*3 miesiące później*
Julka jest w 8 miesięcy ciąży mamy już wyznaczony termin porodu. Wybraliśmy imię dla dziecka i stwierdziliśmy że będzie miała moje nazwisko. Bardzo się cieszymy że już za miesiąc Pola będzie z nami. Wiadomo że są obawy bo jesteśmy bardzo młodzi ale wszystko będzie dobrze. W większości wszystko jest ogarnięte kącik dla Poli też.Pov Julia
Obudziłam się o 9:00 Kacpi już nie spał leżał i robił coś na telefonie odrazu się w niego wtuliłam
J-Dzień dobry skarbie
K-Cześć słońce. Jak się spało?
J-Nie najgorsze.
Położył rękę na moim brzuchu
K-Kopię
J-Czuje. Tak przez całą noc kopała
K-Bo chce już tu z nami być
J-No ja wiem ja też już bym bardzo chciała
K-Ja też bardzo bym chciał. Na szczęście jeszcze tylko miesiąc i Pola będzie z nami
*Skip Time*
Było już dosyć późno Julka spała a ja siedziałam przy piosence nagle ktoś zapukał do drzwi bardzo mnie to zdziwiło bo była 23:50 a my nikogo się nie spodziewamy ale wstałem i otworzyłem w drzwiach stał Adrian
K-Co ty tu robisz? Ty wiesz która jest godzina?
A-Stary pomóż proszę cię
K-Co się dzieje? Chodź wejdź
A-Szukają mnie i chcą zabić
K-Co kurwa?!
A-Na nie wiem co mam robić
K-Ale czekaj czekaj kto chce cię zabić?
A-No bo ja kupiłem trawe i nie spłaciłem mu tego na czas a ojciec odciął mnie od forsy i on mnie zabije szuka mnie z ziomami
K-Adrian chcesz mnie wplątać w to? Ja za miesiąc będę ojcem nie mogę mieszać się w krzywe akcje
A-Moge tu przekimać?
K-Nie nie wiem co zrobisz ale nie możesz
A-To gdzie mam iść?
K-Do motelu
A-Nie mam siana
Wziołem portfel i wyjąłem 5 stów
K-Masz na dwie noce powinno starczyć
A-Dzięki dobry z ciebie szfagier
K-No dobra późno już zmywaj się
A-Dzięki jeszcze raz dobrej nocy
Zamknąłem drzwi teraz tylko modlić się żeby Julka się nie obudziła. Wszedłem do sypialni no i moja prośba nie zostały wysłuchane bo Julka leżała i przeglądałam coś na telefonie
K-Nie śpisz?
J-Nie. Z kim rozmawiałeś?
K-Przez telefon. Odwoływałem spotkanie
Julia nic nie powiedziała tylko odłożyła telefon i odwróciła się do mnie plecami
K-Dobranoc
Nie uzyskałem odpowiedzi
K-Coś nie tak?
J-Wiem że był tu Adrian a ty zamiast mi powiedzieć prawdę perfidnie kłamiesz
K-No bo nie chciałem cię stresować
J-Yhm.
K-No ale jesteś zła?
J-Może
K-No kotek nie gniewaj się ja poprostu nie chce żebyś się stresowała
Przytuliłem ją i położyłem ręce na jej brzuchu poczułem że dzidzia kopię
K-Znowu kopię
J-Ona chyba na prawdę chce już tu być
K-No ale im dłużej posiedzi w brzuszku tym dla niej lepiej będzie cała i zdrowa
J-Mam nadzieję że tak będzie
K-Ja też kochanie
J-Myślisz że będę dobrą mamą?
K-Myśle że tak
J-Boje się że nie damy rady
K-Damy nie ma co się bać
J-Masz rację pewnie przesadzam
K-Mówie ci będzie dobrze. Chodź spać już późno a ty musisz odpoczywać skarbie
J-No dobrze dobranoc kocham cię
K-Ja ciebie też dobranoc
CZYTASZ
Możesz Mnie Pokochać? [JxK]
Short StoryMam rodzinę i tyle mi starczy Książka opowiada o 20 letnim Kacprze który pracuje u bogatego biznesmena z biegiem czasu uświadamia sobie że zakochał się w córce swojego szefa jednak jest pewien ze przez to że nie ma pieniędzy nie zdobędzie serca dzi...