cz.20

787 34 3
                                    

Pov.KInga

Obudził mnie Noah bo jak on to powiedział mamy dzisiaj dużo do zwiedzania, no cóż mus to mus, poszłam pod prysznic i umyłam się truskawkowym żelem do ciała dzisiaj nie myłam włosów bo po prostu mi się nie chciało, po nie całych 15 min wyszłam z pod prysznica osuszyłam się ręcznikiem i zrobiłam lekki makijaż a następnie w szlafroku poszłam wybrać ubrania, postawiłam na krótkie szorty z wysokim stanem i czerwoną hiszpankę,,,gotowa zeszłam na duł gdzie zastałam całą rodzinę Noah...

K-Dzień dobry...

Tata Noah-Dzień dobry, wczoraj nie miałem okazji cię poznać i takie tam, jestem Johny

Podał mi rękę, którą od razu przyjęłam

K-Miło pana poznać...jestem Kinga

T.N-Jaki pan...może przejdziemy na ty?

K-Oczywiście proszę,,,znaczy Johny

Po śniadaniu które swoją drogą było pyszne poszliśmy z Noah pozwiedzać trochę Hiszpanię...zwiedziliśmy stadion, Sograde Familia, Parc de la Ciutadella, magiczne fontanny i wiele innych a po zwiedzaniu poszliśmy zjeść tradycyjne jedzenie Hiszpanii.

Wróciliśmy do domu gdzieś około 22:00 i muszę przyznać, że to był udany dzień ale wydawało mi się, że Noah był tak jakby nieobecny muszę z nim o tym porozmawiać...

Kiedy już błam w "moim pokoju" poszłam się wykąpać i od razy udałam się do pokoju Noah...zapukałam a kiedy usłyszałam ciche proszę weszłam...

K-Hej...

N-O Kinga co cię do mnie sprowadza o....-zobaczył na telefon-23:46?

K-Chciałam pogadać...

N-A o czym?

K-Dzisiaj kiedy zwiedzaliśmy wydawałeś się taki nie obecny, po prostu chciałam zapytać czy coś się stało...

N-Nic się nie stało...

K-Oh okej...to chyba wszystko co chciałam wiedzieć dobrano...

Chciałam już wyjść ale mnie zatrzymał cichym"poczekaj powiem ci"

K-Wiec powiedz...postaram ci pomóc jeżeli masz problem...

N-Mam problem...i to właśnie z tobą Kinga...

K-Ze mną a co ja ci niby zrobiłam?

N-Właśnie o to chodzi, że nic nie zrobiłaś!

K-No właśnie to o co ci chodzi?

N-O to, że myślałem że zależy ci na mnie ale nie bo jesteśmy tylko przyjaciółmi!!

K-Co? Czekaj bo już nie nadążam...

N-To już ci powiem! Kiedy moja siostra na lotnisku powiedziała, że jesteś moją DZIEWCZYNĄ  to ty nagle wychodzisz z tekstem to tylko przyjaciel!!

K-A co miałam jej powiedzieć, może takie coś " Wiesz Tatum zabawiam się z twoim bratem od czasu do czasu ale nie wiem czy jestem jego dziewczyną bo jeszcze nie poruszaliśmy tego tematu i nie wiem na czym stoję?!"

N-Może nie poruszaliśmy tego tematu bo zawsze wolałaś oglądać filmu!

K-A może to ty chciałeś się tylko ze mną zabawić...

Nie wytrzymałam wyszłam i trzasnęłam drzwiami, postanowiłam, że od razy po ślubie pakuje się i wracam do domu nie mam zamiaru siedzieć w tej Hiszpanii z tym debilem...

#NASTĘPNY DZIEŃ-ŚLUB#

Dzisiaj wstałam wyjątkowo wcześnie bo 0 06:00 rano, wstałam z łóżka ogarnęłam się i zeszłam na dół gdzie wszyscy jedli śniadanie

bad boy|noah beck|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz