Pov.Kinga
Ogólnie obudziłam się w dość nie typowej pozycji...dokładniej ja leżałam na łóżku tak, że nogi miałam na poduszce a głowę na plecach Noah. Noah spał w podobnej pozycji do mnie, Adison spała na poduszce a Kio na podłodze ale dobra nie wnikam tylko zastanawia mnie jedno jakim cudem jesteśmy u mnie w pokoju...no cóż gwałtownie wstałam i od razu tego pożałowałam bo głowa zaczęła mi pękać, poszłam od razu do kuchni i przygotowałam dla wszystkich śniadanie i do tego mój zestaw na kaca czyli szklanka wody i tabletka przeciw bólowa, po skończonym posiłku poszłam znowu do siebie i wybrałam ubrania na dziś czyli szare szorty i koszulka Noah do tego zrobiłam sobie koczka i znowu udałam się do kuchni gdzie zastałam już wszystkich..
Ki-Kinga, jesteś aniołem
K-Yyyy dlaczego?
Ki-Bo uratowałaś mnie przed głodem i bólem głowy...
K-A to nic wielkiego
Usiadłam obok Noah i zaczęłam przeglądać telefon...
N-Wyglądasz zajebiście w mojej koszulce wiesz?
Noah szepną mi do ucha...
N-A jeszcze lepiej będziesz wyglądać bez niej...
K-Jak pies je to nie szczeka więc zamknij się
N-A co cię ugryzło?
K-Nic po prostu jestem nie wyspana
N-Okej bo już myślałem, że Magd...
Ki-O właśnie a gdzie jest Magda?
N-To ty nić nie wiesz? Magda wróciła do Polski...
Ki-Co? Ale dlaczego?
K-Bo czekaj teraz cytuje "KINGA MAM JUŻ TEGO DOŚĆ KIO MNIE ZDRADZA I W OGÓLE A OSOBA Z KTÓRĄ ZDRADZIŁ CIĘ TWÓJ BYŁY TO JA" jakoś tak to szło...
Ki-Ale jak? Muszę do niej zadzwonić...
N-Stary nie teraz...
Ki-Ale czemu?
K-Inna strefa czasowa?
Ki-A no tak, hahahaha zapomniałem
Po skończonym śniadaniu chłopaki się zmyli do siebie a ja po nich posprzątałam...i czekaj za dwa dni zakończenie roku szkolnego....a co za tym idzie? Noah i Kio idą na studia....i będą daleko od Los Angeles....CZEMU KIEDY ZACZYNA POMAŁU WSZYSTKO SIĘ UKŁADAĆ TO OD NOWA WSZYSTKO SIĘ WALI? muszę dzisiaj porozmawiać z Noah na temat jego studiów gdzie idzie i w ogóle ale to wieczorem a teraz pójdę oglądać swój ukochany serial...
Pov.Magda
Nie wiem dlaczego powiedziałam Kindze, że jej były zdradził ją ze mną jak to nie prawda, może chciałam żeby mnie nie zatrzymywała ale z drugiej strony straciłam przyjaciółkę....muszę to jakoś odkręcić, muszę tak wrócić na wakacje i jej powiedzieć prawdę z kim tak naprawdę zdradził ją jej były...na szczęście mam dowody, że to Nastka tylko teraz obawiam się, że będzie na mnie zła iż od razu jej tego nie pokazałam...no cóż aktualnie jestem po zakończeniu ( dajmy na to, że zakończenie w Polsce jest szybciej) i idę do domu mam w planach za dwa dni wrócić w wyjaśnić kilka spraw z Kingą i Kio tak to będą trudne rozmowy ale potrzebne...
MAMA.MAGDY-I jak było?
M-Mamo bo jest coś co chce ci powiedzieć...
M.M-To mów, słucham?
M-Wracam do LA...
M.M-Nie dawno wróciłaś i znów nas opuszczasz? Za ile jedziesz?
M-Za dwa dni...
M.M-Okej, twoje życie nie moje ale pamiętaj nie chce żebyś wróciła z dzieckiem...
M-BOŻE MAMO!
M.M-No co?
Odwróciłam się na pięcie i poszłam do swojego pokoju zabukowałam bilety i poszłam spać, była wykończona...
Pov.Kinga
Gdzieś około 20 przyszedł Noah, chwile oglądaliśmy serial aż zatrzymałam go i odwróciłam się w jego stronę...
N-Coś się stało?
K-Nie, chce tylko pogadać...
N-O czym?
K-O twoich studiach
N-Boże Kinga jeszcze się rok nie skończył a ty już trujesz...
K-Na pewno już wiesz czy przyjęli cię na uczelnie którą wybrałeś więc...
N-Ale po co ci to wiedzieć?
K-Może po to, że chce wiedzieć gdzie mój chłopak studiuje?
N-Musisz wiedzieć dzisiaj?
K=Tak
N-Boże no dobra...wybrałem i przyjęli mnie na Harvard
K-Ale Harvard jest aż w Bostonie...jak ty sobie wyobrażasz nasz związek kiedy ty wyjedziesz?
N-Dlatego nie chciałem poruszać tego tematy...
K-Wiemy dobrze, że związki na odległość rzadko się udają...
N-Nie chce z tobą zrywać...
K-Ja też nie ale czy będzie sens, ciągnąć nasz związek na odległość?
N-Nie zrywasz ze mną prawda?
Byłam cicho...
N-Kinga powiedz, że ze mną nie zrywasz, że będziemy to ciągnąć nawet na odległość...proszę powiedz to...BŁAGAM POWIEDZ...
K-Nie powiem tego bo nie ma to najmniejszego sensu...nie chce każdego dnia myśleć czy aby na pewno mnie nie zdradzisz, czy nic ci nie jest....boję się Noah....a kiedy zer....
N-Nie kończ tego i zapomnijmy o tej rozmowie i niech będzie jak dawniej....
K-Uważam, że lepiej będzie jak zrobimy sobie przerwę na ten rok...dopóki ja nie pójdę na studia czy coś...nie wiesz może akurat kogoś pokochasz...
N-Ja już kogoś pokochałem i ta osoba jest przede mną i nazywa się Kinga...zrozum
K-Przepraszam...
N-Czyli się poddałaś? DOBRA ZRÓBMY SOBIE JAK TY TO NAZWAŁAŚ PRZERWĘ, TYLKO OBYDWOJE WIEMY JAK TE PRZERWY SIĘ KOŃCZĄ, TY SOBIE ZNAJDZIESZ KOGOŚ A JAK BĘDĘ PATRZEĆ JAK JAKIŚ FAGAS SPRZĄTNĄ MI CIEBIE SPRZED NOSA, JAK TEGO CHCESZ TO ZAJEBIŚCIE ZRÓBMY SOBIE TĄ POPIERDOLONĄ PRZERWĘ!!!
Noah wstał i pokierował się do drzwi następnie wyszedł trzaskając nimi, usłyszałam tylko pisk opon a następnie się rozkleiłam...
Po jednej czekoladzie, słoiku nutelli, paczce żelków i lodach uspokoiłam się wstałam z kanapy i poszłam się wykąpać następnie udałam się do łóżka i zasnęłam z myślą, że straciłam dwie ważne osoby w moim życiu...
#JEST 28 CZĘŚĆ I JAK MYŚLICIE KINGA UWIERZY MAGDZIE I CZY PO TEJ JAK ŻE DŁUGIEJ PRZERWIE NOAH I KINGA DO SIEBIE WRÓCĄ. A MOŻE CZY MAGDA WYBACZY KIO...NO CÓŻ JAK PISAŁAM KOŃCZĘ JUŻ TĄ CZĘŚĆ, MYŚLĘ, ŻE NAPISZĘ MOŻE DWA LUB TRZY OPOWIADANIA I KONIEC...TAK JAK PISALIŚCIE W KOMENTARZACH CHCECIE DRUGĄ CZĘŚĆ WIĘC JĄ ZROBIĘ HAHA#
CZYTASZ
bad boy|noah beck|
Teen Fictionon-najprzystojniejszy chłopak w szkole, kapitan drużyny foodbollowej, każda dziewczyna jest jego ona-nowa dziewczyna w szkole, ma swój charakterek i potrafi postawić się każdemu. Co się stanie kiedy tych dwóch nastolatków stanie sobie na drodze? Dow...