Do: Strzepak🤡:)
miałam pisać więc piszę
Do: Strzepak🤡:)
Wychodzę o 18:30 więc czekaj na mnie pod moim blokiem czy cośOd: Strzepak🤡:)
dzieki ze napisalas i po drodze ide po fajki
Od: Strzepak🤡:)
chcesz cos ze sklepu?Do: Strzepak🤡:)
Możesz mi kupić Camele niebieskieOd: Strzepak🤡:)
spoko
Od: Strzepak🤡:)
to narazieDo: Strzepak🤡:)
Narka
Wyświetlonoodłożyłam telefon , zapaliłam ostatniego papierosa z paczki i myślałam, aż w końcu do mojego pokoju wszedł mój tata
- Iga, ja i Ela zamiast iść na Cmentarz idziemy do cioci pomóc jej z bliźniakami - powiedział - idziesz z nami, czy nie? - zapytał
- nie idę - odpowiedziałam i zaciągnęłam się papierosem
- okej, jak coś to pisz, a ja i Ela już wychodzimy - powiedział mężczyzna
- pozdrówcie ode mnie ciocię - powiedziałam i się uśmiechnęłam
- dobrze - powiedział mój tata i razem z Elą wyszli, a ja zostałam sama
Jak skończyłam palić była 18:20 więc wstałam i powoli zaczęłam ubierać buty i ubrałam już kurtkę, bo było zimniej niż wcześniej. Wzięłam jeszcze szybko nerkę, telefon, kartę kredytową razem z dowodem do kieszeni i wyszłam zakluczajac mieszkanie
- no wiec jesteś wreszcie - powiedział Szczepan witając się ze mną przy samej klatce
- no jestem, niestety - powiedziałam i spojrzałam na niego
- nie no fajnie, ze przyszłaś - powiedział Szczepan i podał mi paczkę Cameli
- dzięki, oddam ci jak wrócimy bo będę musiała wypłacić hajs, okej? - zapytałam i schowałam paczkę do kieszeni kurtki
- jasne, ale tak w ogóle, to gdzie idziemy? - zapytał chłopak idąc obok mnie
- na cmentarz - odpowiedziałam obojętnie
- już chcesz mnie pochować? - zapytał Szczepan śmiejąc się
- idziemy na grób, mojej mamy, Krzysiek - odpowiedziałam i spojrzałam na ziemie
- jak to na grób twojej mamy? Przecież zawsze mówiłaś, ze jest za granicą - powiedział Szczepański
- bo była, tylko, że jak miałam jakieś 7 lat, potem wróciła - powiedziałam patrząc na ziemię
- czemu zmarła? Nie musisz odpowiadać, jeśli nie chcesz - powiedział Szczepański smutnym tonem
- może potem ci powiem, bo już jesteśmy - odpowiedziałam i weszliśmy na cmentarz
od razu znalazłam grób mojej mamy, Justyny Wiśniewskiej. Pamiętam jak dziś to, jaka była szczęśliwa i to co potem się z nią działo. Jak miałam 16 lat, zmarła, a ja dalej przeżywam to tak, jakby to było wczoraj. Wracając do tematu, stałam chwilę z Krzysztofem przy grobie, zapaliłam znicz i z oczu popłynęły mi pojedyncze łzy, a nie modliłam się dlatego, że byłam niewierząca więc jedyne co mogłam zrobić, to zapalić znicz, po wspominać, albo przynieść jakieś kwiaty.
- zmarła gdy miałam 16 lat co zresztą widać po dacie - powiedziałam i pociągnęłam nosem.
- przykro mi Iga - powiedział chłopak
CZYTASZ
Wisełka cz.1 || Szczepan
FanfictionDATA ROZPOCZĘCIA: 29.11.2021r. DATA ZAKOŃCZENIA: 09.07.2022r. Jest pisana druga część 🤭 Rozbiliśmy zbyt wiele szklanek, żeby się nie pokaleczyć. Pokaleczyliśmy się, aż za bardzo. WYDARZENIA OPISANE W KSIĄŻCE NIE SĄ PRAWDZIWE! ❗❗❗ wulgaryzmy przem...