- to wszystko ci się niby zmieści, do jednej walizki? - zapytał Krzysztof, który siedział na moim łóżku
- a żebyś wiedział - powiedziałam i upychałam rzeczy do walizki
- ciekawe, jak ją zapniesz - powiedział, a ja tylko krzywo na niego spojrzałam
- pomóc ci? - zapytał chłopak patrząc na mnie męczącą się z zapięciem walizki
- jakbyś mógł - powiedziałam, a on wstał i zaczął mi pomagać
zaczęliśmy więc próbować zapiąć tą cholerną walizkę
- kurwa, Iga, wyjmij trochę rzeczy z tej walizki, bo jej nie zapniemy - powiedział Krzysiek, który leżał na walizce i próbował ją zapiąć
- nie mogę! mam tam wszystkie rzeczy, które są mi potrzebne - powiedziałam
- ja pierdole... dobra, zrobimy tak, że ja siądę na tej walizce, a ty ją zapniesz - powiedział Szczepański i siadł na walizce
- dobra - powiedziałam i wreszcie udało mi się zapiąć tą walizkę
- zapięłaś? - zapytał Krzysztof i obrócił się w moją stronę
- tak - powiedziałam, a on zszedł z walizki
- dobrze się z tobą współpracowało - powiedziałam, a on się zaśmiał
- to teraz zapierdalamy do Melanii - powiedział Krzysiek po chwili
- i ja mam niby ciągnąć za sobą tą walizkę, przez miasto? to kurwa waży więcej ode mnie - powiedziałam i krzywo spojrzałam na Krzysztofa
- ja wezmę ci tą walizkę i przestań już wymyślać - powiedział chłopak
- o Jezu dziękuję - powiedziałam piskliwym głosem, zrobiłam dziubek i pomachałam rzęsami, ale gdybym miała doczepiane to wyglądałoby to lepiej
- japierdole, jaka czupakabra* - powiedział Szczepański i zaczął się śmiać
- sugerujesz, że wyglądam jak pies ? - zapytałam i spojrzałam na niego spod byka
- nie, wyglądasz jak czupakabra - powiedział Krzysiek i założył buty
- Iga, nie rób nic głupie-... - powiedział mój tata i urwał ostatnie słowo w połowie, bo rzuciłam w Krzysztofa butem
- no jebnięta czupakabra, za chwilę będziesz sobie sama z tą walizką szła - powiedział Krzysiek, a mój tata się zaśmiał
- nie będę robić nic głupiego, tatku - powiedziałam, ubrałam swoje buty i ubrałam swoją kurtkę
- właśnie widziałem, masz 19 lat, a nie 9 - powiedział mój tata, a Krzysztof zaczął się śmiać
- ale śmieszne, chcesz kurwa znowu oberwać butem? - zapytałam patrząc krzywo na Krzyśka
- chcesz sobie sama z walizką iść? - zapytał Szczepański, a ja tylko patrzyłam na niego spod byka
- dobra tatku, idziemy, paaaa - powiedziałam i miałam już wychodzić, ALE
- jedziecie do enegylandii? ja też chcę - powiedziała Ela przychodząc do nas
- nie? - powiedziałam chamsko
- a co? chcesz wydawać odgłosy świata, ze Szczepanem? - zapytała Ela, a Krzysiek tylko popatrzył na nią z wyrazem twarzy "co kurwa?"
- ty czasem za dużo pornoli się nie na oglądałaś? - zapytałam, a Krzysiek zaczął się śmiać
- to zabierzcie mnie ze sobą - powiedziała Ela i skrzyżowała ręce na klatce piersiowej
- nie możemy cię wziąć, bo to zebranie +18, a poza tym nie ma dla ciebie miejsca w busie - powiedział Krzysiek z zadziornym uśmiechem
CZYTASZ
Wisełka cz.1 || Szczepan
FanfikceDATA ROZPOCZĘCIA: 29.11.2021r. DATA ZAKOŃCZENIA: 09.07.2022r. Jest pisana druga część 🤭 Rozbiliśmy zbyt wiele szklanek, żeby się nie pokaleczyć. Pokaleczyliśmy się, aż za bardzo. WYDARZENIA OPISANE W KSIĄŻCE NIE SĄ PRAWDZIWE! ❗❗❗ wulgaryzmy przem...