- jak masz na imię ? co masz na sobie ? - śpiewał Franek, a cała reszta się śmiała
- dobrze wiesz co zaraz z tobą zrobię - zaśpiewał Wyguś i Krzysztof do mnie podszedł
- jestem Szczepanem ! na tym dancingu ! zwrota dwie dychy, z fakturą drożej... CÓRCIU - zaśpiewał Loczuś, a ja myślałam, że tam padnę ze śmiechu
- PLN, JA NIE INTERNATIONAL ! NIE JADĘ NA IBIZĘ, JAK LUCKY KID JADĘ NA SOLAAAAR - śpiewał Szczypuś dalej przy mnie stojąc
- Camping - powiedziałam przez śmiech
- I LUBIĘ SWÓJ AKCENT GDY MÓWIĘ PO ENGLISH, POLISH ! - krzyknął Szczepanek
- dobra dość, bo za chwilę tu ze śmiechu padnę - powiedziałam śmiejąc się
- nie schodź mi tu ! IGUŚ ! NIE UMIERAMY ! - krzyknął loczuś, a ja zaczęłam jeszcze bardziej się śmiać
- w sumie niedługo będę umierać u ortodonty - powiedziałam
- czemu ? - zapytał loczuś
- bo będę zastanawiać się godzinę jaki kolor gumeczek se wziąć - powiedziałam i się zaśmiałam
- gumeczki ? to już ci mówię ! Szczepan woli zwykłe - powiedział Franek
- debilu mi chodzi o gumeczki do aparatu na zęby - powiedziałam
- a no tak ! zapomniałem, że nosisz aparat na zęby - powiedział Franek i się zaśmiał
- skąd ty wiesz że wolę zwykłe ? - zapytał zdziwiony Szczypuś
- może nie wnikajmy w moje źródła - powiedział Franek i zaczął się chować za drzewem
- WYGNAŃSKI CHODŹ TU ! - krzyknął loczuś a ja zaczęłam się śmiać
- on to wie od twojej byłej chyba - powiedział Michał i poklepał loczusia po ramieniu
- to bardzo, ale to bardzo ciekawe, bo ja jestem prawiczkiem - powiedział Szczypuś, a ja, Michał i Mela zaczęliśmy się śmiać
- ty mówisz serio ? - zapytałam, a Szczypuś do mnie podszedł
- nie - powiedział mi na ucho i zaczął się śmiać
- on mówi serio - powiedziałam, a Michał i Melania zaczęli się bardziej śmiać
- dobra już stop - powiedział Szczypuś
- no ja już skończyłem gadać na temat twoich centymetrów - powiedział Wyguś wychodząc zza drzewa
- zostaw moje centymetry w spokoju - powiedział loczuś
- Iga by już mogła się nimi zająć, a ja nie mogę ?! - krzyknął oburzony Franek, a my zaczęliśmy się śmiać
- zostaw ty mnie w spokoju - powiedziałam i się zaśmiałam
- komuś muszę dokuczać - powiedział Wyguś
- to Michałowi se dokuczaj - powiedziałam
- Michałek ! - krzyknął Wyguś i do niego poszedł
- spierdalaj Franek - powiedział Michał
- ale ty się ładnie do mnie odzywasz - powiedział Wyguś
- wykurwiaj ode mnie - powiedział Michał, a ja, Krzysiek i Mela zaczęliśmy się śmiać
- o czym tak myślisz ? - zapytałam patrząc na niego
- o tobie - powiedział loczuś i się zaśmiał
- i co o mnie myślisz ? - zapytałam i się uśmiechnęłam
CZYTASZ
Wisełka cz.1 || Szczepan
FanfictionDATA ROZPOCZĘCIA: 29.11.2021r. DATA ZAKOŃCZENIA: 09.07.2022r. Jest pisana druga część 🤭 Rozbiliśmy zbyt wiele szklanek, żeby się nie pokaleczyć. Pokaleczyliśmy się, aż za bardzo. WYDARZENIA OPISANE W KSIĄŻCE NIE SĄ PRAWDZIWE! ❗❗❗ wulgaryzmy przem...