- oglądamy 365 dni ! - krzyknęłam
- nie ! - krzyknął loczuś
- czemu nie ? - zapytałam krzyżując ręce na klatce piersiowej
- bo jeszcze mi stanie i co będzie ! - krzyknął, a ja zaczęłam się śmiać
- myślałam, że jak jesteś już taki stary, to umiesz panować nad takimi rzeczami - powiedziałam, a loczuś krzywo na mnie spojrzał i zaczął mnie łaskotać
- jak oglądniemy 365 dni, to zrobię ci tosty, bo nie chce mi się tego pornola samej oglądać - powiedziałam gdy loczek przestał mnie łaskotać
- no dobra, oglądnę to z tobą - powiedział loczuś, a ja szczęśliwa wskoczyłam na łóżko i włączyłam 365 dni na Netflixie, na telewizorze
- powiem ci, że dobrze, że twój tata jest u tej swojej dziewczyny, a Ela u twojej cioci, bo by się zastanawiali czy jakieś porno oglądamy czy to my te dźwięki wydajemy, jak będą się tam dymać - powiedział loczuś i się zaśmiał
- zgadzam się - powiedziałam i zaczęłam się śmiać
- no nie, no po prostu kurwa no nie ! ja bym to zrobił lepiej ! - krzyknął loczuś przy scenie, w której Laura i Massimo ruchali się na tym łóżku- udowodnij - powiedziałam i się zaśmiałam, a ten spojrzał na mnie jakby ducha zobaczył
- ty mówisz serio ? - zapytał loczuś
- nie - powiedziałam i znowu się zaśmiałam
- albo i mówię serio, tylko ja wiem czy mówię serio, czy nie - powiedziałam z zadziornym uśmiechem
- przestań ze mną pogrywać - powiedział chłopak i zawisnął nade mną
- nie pogrywam, ja tylko sobie gadam tak od rzeczy - powiedziałam śmiejąc się
- Iga kurwa przestań - powiedział loczuś patrząc w moje oczy
- ale co mam przestać ? ja sobie tylko leże przecież - powiedziałam i też zaczęłam patrzeć w jego oczy
- ty dobrze wiesz, co robisz - powiedział Szczypuś
- nic nie robię - powiedziałam i przygryzłam jego dolną wargę
loczuś nic nie powiedział, tylko namiętnie mnie pocałował
- dalej sądzisz, że nic nie robisz ? - zapytał loczuś patrząc mi w oczy
- teraz, to się zamknij - powiedziałam, przewróciłam go na plecy, siadłam na nim okrakiem i zaczęłam całować
chłopak zaczął pogłębiać nasz pocałunek, błądząc przy tym dłońmi po moim ciele
- twój tata nas zajebie jak wróci wcześniej - powiedział loczuś w moje usta
- nie wróci - powiedziałam pewna, że nie wróci i wróciłam do całowania chłopaka
po niedługiej chwili chłopak przewrócił mnie na plecy i zawisł nade mną, dalej mnie całując. ja w tym czasie pozbyłam się jego koszulki, nawet nie zastanawiało mnie to, czy to czasem nie jest za wcześnie, bo minął dopiero jakiś miesiąc (załóżmy że minął), ja po prostu czułam się, jakbym mogła zaufać mu pod każdym możliwym względem. wracając, gdy ja pozbywałam się koszulki loczusia, on zostawił na mojej szyi czerwony ślad, który później zrobi się zapewne siny.
Krzysiek po krótkiej chwili zajmowania się moja szyją, wrócił do moich ust i w tym czasie też, pozbył się mojej bluzki, rozpiął moje spodnie i zsunął je ze mnie, co ja też zrobiłam z jego spodniami. po chwili pozbył się też górnej części mojej bielizny i zaczął uciskać moje uda od wewnętrznej strony, ja wplotłam palce w jego włosy, to wszystko było dosłownie idealnie
- Iga musimy przestać kurwa - powiedział loczuś przerywając nasze pocałunki
- niby czemu ? - zapytałam zdziwiona
- nie mam gumek - powiedział, a ja się uśmiechnęłam
- a o to się nie trzeba martwić, a teraz wróćmy do tego co robiliśmy - powiedziałam i pocałowałam loczusia
Szczypuś już nic nie odpowiedział, tylko pogłębiał nasz pocałunek, który był przepełniony namiętnością, pożądaniem i prawdziwością. w czasie naszego całowania się, pozbyłam się bokserek loczka, a on moich majtek. przerwaliśmy swoje pocałunki i spojrzeliśmy sobie nawzajem w oczy
- Iga, nie chce robić nic wbrew twojej woli, jesteś pewna, że chcesz ? - zapytał loczuś patrząc mi w oczy
- chyba gdybym nie była pewna, to bym cię nie rozbierała - powiedziałam i się uśmiechnęłam
- na pewno ? - zapytał Szczypuś, a ja w odpowiedzi go pocałowałam
całowaliśmy się jeszcze chwilę, aż do momentu, gdy Krzysiek się we mnie wbił, wtedy wydałam z siebie cichy jęk, który chłopak przygłuszył swoimi ustami. Loczuś zaczął wykonywać ruchy biodrami, które sprawiały, że wydawałam z siebie jęki, które za każdym razem chłopak przygłuszał swoimi ustami. Szczepański splótł nasze ręce przez co przyparł moje ręce do łóżka i wykonywał płynne ruchy, które przyspieszył, dalej przygłuszając moje westchnięcia ustami, które wychodziły z moich ust coraz częściej. po dość długim czasie chłopak wykonał kilka mocniejszych pchnięć i oboje doszliśmy. Loczuś oparł swoje czoło o moje i spojrzał mi w oczy, a ja jemu, w te piękne brązowe oczy, które teraz były jak najpiękniejsze oczy na świecie, które chciałam widzieć każdego ranka, każdego wieczoru i każdego popołudnia, zamknęliśmy jeszcze swoje usta w pocałunku i gdy przestaliśmy, oboje zaczęliśmy dyszeć ze zmęczenia jak i spełnienia
- kocham cię Iga - powiedział loczuś
- kocham cię loczuś - powiedziałam, a on podniósł głowę i spojrzał na mnie ze szczęściem w oczach
- o kurwa, a ja myślałem, że nikomu tego nie mówiłaś, no oprócz Filipa - powiedział loczuś i mnie pocałował
- czekałam na odpowiednią osobę i moment - powiedziałam i się uśmiechnęłam, gdy przestaliśmy się całować - nawet Filipowi nie mówiłam, że go kocham - dopowiedziałam
- naprawdę ? - zapytał loczuś patrząc mi w oczy
- naprawdę - powiedziałam i też spojrzałam w jego śliczne oczka
- czuję się zaszczycony - powiedział Szczypuś, uśmiechnął się i położył tak, że miał głowę w zagłębieniu mojej szyi
- loczuś - powiedziałam po chwili ciszy
- no co ? - zapytał, mówiąc to bardziej w moją szyję
- no nic, miałam ci zrobić tosty - powiedziałam i się zaśmiałam
- już nie jestem głodny - powiedział w moją szyję
- chyba, że tak, to ja idę spać - powiedziałam i znowu się zaśmiałam
- nie idź spać ! co ja będę tu sam robił ? na pewno nie będę sam oglądał 365 dni - powiedział podnosząc głowę i na mnie patrząc
- to możemy to razem skończyć oglądać - powiedziałam
- a co, jeśli chciałbym, to zrobić jeszcze raz? - zapytał chłopak, uśmiechając się
Uśmiechnęłam się, tak samo jak on i pociągnęłam go do siebie, załączając nasze usta w pocałunku.
Powtórzyliśmy nasze poprzednie zabawy i nie dokończyliśmy nawet filmu
Aha. Tostów tez nie zrobiliśmy
![](https://img.wattpad.com/cover/239932123-288-k295429.jpg)
CZYTASZ
Wisełka cz.1 || Szczepan
FanfictionDATA ROZPOCZĘCIA: 29.11.2021r. DATA ZAKOŃCZENIA: 09.07.2022r. Jest pisana druga część 🤭 Rozbiliśmy zbyt wiele szklanek, żeby się nie pokaleczyć. Pokaleczyliśmy się, aż za bardzo. WYDARZENIA OPISANE W KSIĄŻCE NIE SĄ PRAWDZIWE! ❗❗❗ wulgaryzmy przem...