Rozdział pierwszy

4.8K 105 160
                                    

- Tato ! Iga pali w pokoju ! - usłyszałam krzyk mojej siostry, która akurat wyszła z mojego pokoju

- Ela, zostaw Igę w spokoju, to jej pokój, a poza tym ma już ukończone 18naście lat ! - krzyknął nasz tata

- debilka - powiedziałam z uśmiechem kręcąc głową na boki

Jak mam być szczera, to w chuj mi się nudziło, więc napisałam na do Melki

Do: Bubu❤️🌿🚬
Siema pizdo
Do: Bubu❤️🌿🚬
Wyłazimy gdzieś ?

Od: Bubu❤️🌿🚬
No elo kurwo jasne że wyłazimy

Do: Bubu❤️🌿🚬
Lecimy na schodki czy do jakiegoś klubu ?

Od: Bubu❤️🌿🚬
Najpierw na schodki żeby zgarnąć Matczaka i Szczepańskiego a potem do klubu dobra?

Do: Bubu❤️🌿🚬
No spoko ale czy to jest ten Szczepański o którym myślę ? xD

Od: Bubu❤️🌿🚬
Tak xD

Do: Bubu❤️🌿🚬
No to nie wiem czy sie nie pozabijamy nawzajem xD

Od: Bubu❤️🌿🚬
Dasz radę a teraz się kurwa zbieraj a nie
Od: Bubu❤️🌿🚬
Za godzinę u mnie i masz się nie spóźnić bo ci oczy wydrapię

Do: Bubu❤️🌿🚬
Dobra ja się zbieram nara xD
Wyświetlono

No więc tak dla wyjaśnienia, ja i Szczepan nie do końca za sobą przepadamy, bo kiedyś na domówce po pijaku się przelizaliśmy i przez to potem się pokłóciliśmy. Wracając do tematu podeszłam do szafy i zaczęłam wybierać jakieś ubrania żeby wyjść z tego domu. Wybrałam biały top na ramiączkach, czarne rurki i za dużą katanę, a na to jeszcze czarną kurtkę, bo było już chłodno na polu o tej porze roku. Wzięłam więc wybrane rzeczy i poszłam do łazienki się przebrać, gdy już się przebrałam, uczesałam włosy się wyperfumowałam. Byłam już gotowa, a zostało mi 40 minut, stwierdziłam więc, że pójdę spacerkiem do Meli i przy okazji wskoczę do żabki po fajki. Poszłam więc po nerkę do pokoju, schowałam tam telefon i kartę kredytową razem z dowodem. Potem udałam się na przedpokój

- Gdzie idziesz Iga ? - zapytał mój tata stojąc za mną

- na imprezę z Melą - powiedziałam i zaczęłam zakładać buty

- no dobrze, ale nie zrób nic głupiego, dobra ? - powiedział mężczyzna

- tato, mam już 19naście lat, nie jestem już małym dzieckiem - powiedziałam i się zaśmiałam

- mnie też ze sobą zabierz - powiedziała Ela przychodząc do nas

- no chyba cię pojebało - powiedziałam z kpiną w głosie

- tato ! Ja też chcę iść ! - Ela odpowiedziała na to krzykiem

- Iga, proszę cię, weź ją ze sobą - powiedział mój tata błagalnym tonem

- Kurde mać, zbieraj się tumanie - powiedziałam lekko zawiedziona, a Ela szybko pobiegła do swojego pokoju

- dziękuję Iga, masz to w zamian za to - powiedział mój tata i dał mi paczkę Cameli niebieskich. Uprzedzam pytania, mój tata wiedział że palę

Wisełka cz.1 || SzczepanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz