Rozdział VII

272 14 7
                                    

Oczami Wayzza

Ostatnie 2 tygodnie spędziliśmy w domu. Zrobiliśmy zawody w graniu w Ultra Mecha Strike III. Oczywiście Trixx wygrał. Ja nie znam się na grach, wolę książki. Podczas gdy oni się bawili, ja zamykałem się w pokoju i czytałem. Jutro wrócą Marinette i Adrien, więc od rana sprzątaliśmy dom.

Poczułem jakiś zapach. Poszedłem do kuchni zobaczyć co się dzieje. Byli tam Tikki, Pollen i Nooroo.

W - Co robicie?

Tk - Ja i Pollen pieczemy ciasto, a Nooroo podjada.

N - Przecież pozwoliłaś mi tu siedzieć.

Tk - Siedzieć tak, ale nie jeść.

Po - Oddawaj do! - Pollen podeszła do Nooroo, który chciał zjeść leżące w misce truskawki.

W - To ja może pójdę.

Udałem się do pokoju i czytałem książkę. Po chwili zjawił się tam Nooroo, ponieważ Pollen wyrzuciła go z kuchni. Następnego dnia Marinette i Adrien wrócili do domu. Resztę dnia spędziliśmy oglądając zdjęcia z ich wakacji.

Następnego dnia, gdy się obudziłem usłyszałem jakąś rozmowę. Wyszedłem z pokoju i zobaczyłem, że Adrien rozmawia z kimś przez telefon. Słyszałem fragment tej rozmowy i dowiedziałem się, że nasz nowy dom jest gotowy do wprowadzenia się. Spytałem go o to. Nie zbyt mu się to podobało. Później powiedział o tym pozostałym. Pojechaliśmy do tego domu, gdyż my jeszcze go nie widzieliśmy. Na miejscu okazało się, że jest 6 sypialni, a miało być ich 7. W związku z tym dwie osoby muszą spać razem. Dyskusja na ten temat nie trwała długo. Szybko ustaliliśmy, że Tikki i Duusu będą mieszkały razem. Teraz trzeba już tylko przywieźć nasze rzeczy.

Z życia kwami - MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz