Oczami Duusu
Tk - Bo... Chodzi o to, że ja... Chyba się zakochałam... W Plaggu... - powiedziała w końcu, po czym uciekła wzrokiem gdzieś daleko.
Ani dla mnie ani dla Pollen nie było to nic nadzwyczajnego. Obie wiedziałyśmy, że to kiedyś nastąpi. Jednak w środku byłam bardzo podekscytowana tym, że Tikki wreszcie przyznała się do swoich uczuć.
Po rozmowie ja i Pollen wyszłyśmy z pokoju.
Po - Więc co zrobimy?
D - Co masz na myśli?
Po - Doskonale wiemy, że nasze dwie ślepoty nie zrobią nic, żeby się do siebie zbliżyć bo boją się odrzucenia. Dlatego my musimy zrobić to za nich.
D - Ale jak?
Po - Coś wymyślę.
Oczami Tikki
Kilka dni później Duusu uparła się, że trzeba kupić choinkę. Co prawda można by to zrobić później, ale ona twierdzi, że jej choinka musi być idealna i dlatego trzeba się pospieszyć. Na tą ,,misję" zostałam wysłana ja oraz Pollen.
Zanim wyszłyśmy pomyślałam, że powinniśmy wziąć któregoś z chłopaków, żeby pomógł nam z drzewem. Weszłam do salonu, siedzieli tam Trixx i Plagg.
Tk - Jedziemy po choinkę i potrzebujemy kogoś silnego kto nam pomoże.
Trixx słysząc moje słowa, uderzył Plagga łokciem.
Pg - Ja chętnie wam pomogę.
Stojąca z boku Pollen wyglądała teraz tak jakby właśnie wpadła na jakiś genialny pomysł, ale nie pytałam jej o to.
Poszukiwania choinki idealnej trochę nam zajęły, ale było warto. Duusu była zachwycona.
Oczami Pollen
Wiedziałam już co musimy zrobić. Rozwiązanie było tak oczywiste. Nie wiem jak mogłam wcześniej o tym nie pomyśleć.
Wieczór.
Duusu siedziała na moim łóżku, Nooroo na fotelu, a Trixx na podłodze jedząc jakieś krakersy. Czekaliśmy jeszcze na Wayzza. W końcu przyszedł do mojego pokoju.
W - Więc po co to tajne spotkanie?
Po - Wszyscy wiemy, że Plagg jest zakochany w Tikki.
N - No tak.
Po - Tikki wreszcie przyznała, że go kocha.
Tx - Serio!?
Trixx podekscytował się tą wiadomością. Dokładnie tak miało być. On od dawna szukał skutecznego sposobu na połączenie tej dwójki, więc razem musi nam się udać. Choć współpraca z nim nie zbyt mi się podoba.
D - Tak, ale ona nie powie o tym Plaggowi ot tak po prostu.
W - Racja.
Po - I dlatego was tu ściągnęłam. Mam już pewien pomysł, ale jesteście mi potrzebni.
Tx - Co to za pomysł?
Po - Mari i Adrien zaprosili nas na sylwestra. Lepszej okazji nie będzie. My musimy jedynie przekonać Tikki i Plagga, żeby właśnie wtedy wyznali sobie miłość. Co wy na to?
Po chwili milczenia odezwał się Trixx.
Tx - Ten jeden raz się z tobą zgodzę. To jest świetny pomysł.
Cała reszta też się zgodziła.
Operacja ,,sylwester" rozpoczęta.
Przy okazji zapraszam na one-shota, którego wczoraj wrzuciłam. Znajdziecie go na moim profilu.
![](https://img.wattpad.com/cover/241386768-288-k818474.jpg)
CZYTASZ
Z życia kwami - Miraculous
FanfictionW tej historii kwami są ludźmi. Rozdziały są pisane z perspektywy poszczególnych osób. Niektóre elementy nie są zgodne z serialem. Zapraszam do czytania