Szybkim krokiem wchodzimy z powrotem do tego cholernie dusznego, śmierdzącego potem domu. Szukamy Caleba. Jest. Stoi pod ścianą, ale nie sam. Z... Ashley?! Szybka jest. Zdzira jedna.
- Caleb, co ty do cholery wyprawiasz?!- wrzeszczę na całe gardło. Robię to tak głośno, że DJ wyłącza muzykę, a wokół naa zbiera się tłum gapiów.
Chłopak gwałtownie odsuwa się od Ashley, ale ona chyba chce więcej, bo wystawia w jego stronę usta. Najwyraźniej nie ma żadnych zachamowań.
- Porąbało cię?! -pytam ze złością
Chyba go zamurowało, że ktokolwiek ich zobaczył.
Po mojej lewej stronie widzę stół z napojami. Biorę dwa kubki piwa i podchodzę do pary.
- Myślę, że jesteście trochę spragnieni- mówię i wylewam im na głowy zawartość kubków. Słyszę, że ktoś podchodzi od tyłu.
- A tak przy okazji to zrywam z tobą- mówi Mara do Caleba. Chwytam ją pod ramię i wychodzimy z tej popapranej imprezy.
CZYTASZ
2 Słowa ✔
Ficção AdolescenteŻycie Selene zmieniło się nieodwracalnie. Nic nie jest takie jak było przed trzema laty. Czy niedawno poznany Brandon pomoże to zmienić? A może zrobi to Gabe? I Czy Chuck da za wygraną?