21. Tego to się nie spodziewałam

128 10 24
                                    

* ANGELA *

Byliśmy już w Swellview, skoczyliśmy jeszcze do starego domu Hart'ów ponieważ był już wieczór i nie ma sensu jechać do kryjówki tylko żeby Schwoz zrobił mi kostium
Weszliśmy do środka

- O wow fajnie tu mieliście - Powiedziałam wchodząc

- Fajnie tu było przed remontem - Uśmiechnęła się Piper - A nie teraz

Rozejrzałam się po domu jak on wygląda i nawet powiem że fajny

- Śpisz ze mną czy w pokoju gościnnym czy z Piper oczywiście na oddzielnym łóżku - Spytał Henryk

- Mogę z tobą - Uśmiechnęłam się

- No to ja z Piper - Powiedziała Charlotte

- Dobra dzieciaki idziemy spać - Zaśmiał się Henryk

- Ta bo ty niby dorosły - Zaśmiała się Piper

- No a jak - Uśmiechnął się

Ja z Henem poszliśmy do jego pokoju, a Piper z Charlotte do blondynki pokoju

* NASTĘPNEGO DNIA RANO *

Wszyscy siedzieliśmy już w salonie i rozmyślamy czy poprostu przyjść do gniazda Kapitana i zrobić im niespodziankę czy dać im znać że będziemy

- Dobra zrobimy im niespodziankę - Powiedział stanowczo Henryk

- No to co idziemy? - Spytała Piper

- Ta - Powiedział Henryk

No i poszliśmy w stronę SwAG ( chyba tak się nazywa ta szkoła i'm sorry jak źle )
Gdy byliśmy już w środku poszliśmy w stronę tub

- ,, Up the tube '' - Powiedzieliśmy razem

Gdy dostaliśmy się już na górę nie spodziewałam się tej osoby i ona chyba też nie

- Ariela?! - Spytałam zdziwiona jak i trochę wściekła - Ray co ona tu robi?

- Czekaj to wy się znacie? - Spytał Ray - Ariela to moja dziewczyna od pewnego czasu

- PRZEPRASZAM ŻE JAK, ŻE CO?! - Serio jestem wściekła teraz na Ray'a - Tak Ray znam Ariele chociaż wolałabym jej nie znać, TO JEST MOJA BIOLOGICZNA MATKA, BYŁA ŻONA TWOJEGO KUMPLA, KURWA RAY JAK MOGŁEŚ?!

- Nie wiedziałem, ale no sorry po raz pierwszy coś czuje do kobiety która nie ma męża czy chłopaka - Wzruszył Ramionami Ray

- MA MĘŻA! JA NIE MOGĘ RAY KURWA OPANUJ SIĘ - Wrzeszczałam

- Co ale jak to? - Spytał Ray bardziej Ariele niż mnie

- Nie to nie prawda, Angela kłamie - Uśmiechnęła się w moją stronę cwaniacko

- PRAWDA!!! PRZYSZŁAŚ NA MOJĄ OSIEMNASTKĘ I PROSTO W TWARZ TACIE POWIEDZIAŁAŚ ŻE MASZ INNEGO, LEPSZEGO, MŁODSZEGO I PIĘKNIEJSZEGO - Powiedziałam a wręcz krzyknęłam - I ŻE CI Z NIM JEST SUPER, MA SUPER DOM, PRACE I TAK DALEJ, RAY UWIERZ MI NIE MOŻESZ Z NIĄ BYĆ!

- Ha dziewczynko co ty myślisz że Ray uwierzy jakiejś małolacie? - Zaśmiała mi prosto w twarz

- A właśnie że uwierzę - Powiedział stanowczo Ray - Znam Angelę od 15 lat wiem kiedy ona kłamie a kiedy mówi prawdę

Cała ta ,, kłótnia'' rozgrywała się po między mną, Ray'em a Arielą a resztą tylko stała z boku i się przyglądała przez chwilę nawet zapomniałam po co tu przyjechaliśmy

- A teraz wyjazd z gniazda - Powiedział Ray wskazując na drzwi

- Jak chcesz ale świat dowie się kim jest Ray Manchester, Mika, Miles, Bose i Chapa - Uśmiechnęła się psychicznie

Zwykłe miasto czy zupełnie inne? || Niebezpieczny HenrykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz