28. Gdzie ten tytuł?

107 8 69
                                    

Hej chciałam tylko ci powiedzieć że możesz przewinąć, nie ma rozdziału i nie będzie pewnie więc możesz poprostu przewijać

-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Przewijasz? Okej, git
-
-
-
-
-
-
-
-
Jeszcze przewijasz? Spoko mi to nie przeszkadza 😁
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
No a teraz jak już zostałeś to zapraszam na rozdział heh

* ANGELA *

Gdy Kate powiedziała że przeprowadzamy się do Francji pomyślałam na początku że to żart, jeden wielki, ale do śmiechu tu nic nie było

- Ale co my mamy poprostu to wszystko zostawić? - Spytał Alex, poprostu z ust mi to wyjął

- Tak - Powiedziała Kate

- NIE! Ja napewno się nie przeprowadzam, nie zostawię Bose'a - Powiedziała Lena

- Ja również nie zostawię Henryka - Powiedziałam

- Mam dla was propozycję - Powiedziała Kate

- Jaką? - Spytaliśmy jednocześnie

- Z racji tego że Lena ciągle przesiaduje w Swellview, Alex i ty, Angela jesteście już pełnoletni możecie zostać tu - Powiedziała - A ja sama polecę do Paryża

- Okej, dla mnie spoko - Powiedziała Lena - To ja już idę, paaaa

- Nigdzie nie idziesz - Powiedziałam - Czekaj

- Ahhh - Westchnęła Lena

- O której masz lot? - Spytał Alex

- Jutro o 10 - Powiedziała

- Do tego czasu gdy ja będę w Europie wy macie być grzeczni - Dopowiedziała - Pani Hart oraz Ray będą mi drzwonić jakby któreś z was narozrabiało, a szczególnie wy Alex i Angela

- Co my? - Spytałam z uśmiechem - My jesteśmy grzeczni

- No właśnie - Przytulił mnie Alex

- Chcielibyście - Zakpiła Lena

Dryń dryń dryń, zadzwonił mi telefon

Słodziak, MB: Możemy się spotkać już?

Ja: Tak, gdzie i o której?

Słodziak, MB: W sklepie za dwie godzinki?

Ja: Spoczko, do zobaczenia

I rozłączył się

- Kto to? - Spytał Alex

- Ktoś kto nie powinno cię to obchodzić - Powiedziałam i poszłam do swojego pokoju, gdy byłam już w pokoju parę minut później usłyszałam pukanie

- Można - Odpowiedziałam

- Hej Angela - Powiedziała wchodząc Lena

- Co jest? - Spytałam

- Słyszałam że rozmawiałaś z Henrykiem tak? - Spytała

- Tak, o co kaman?

- Bo może mógł by mnie podwieźć do Swellview? - Spytała

- Nie jesteś już na niego zła? - Spytałam z podniesioną brwią

- Weź już nie, to było ponad trzy tygodnie temu - Powiedziała

- Okej? Ale wracając nie możesz jutro o 12 pojechać? - Spytałam

- No nieee, ja chcę się już dzisiaj zobaczyć z Bose'em - Powiedziała

- No dobra, leć się pożegnaj z mamą, weź potrzebne rzeczy i o 14:10 czekaj obok drzwi

- Dzięki - Powiedziała i poszła

W końcu zostałam sama, położyłam się na swoją kanapę, wzięłam telefon do ręki i zaczęłam przeglądać Twittflash'a

* Dwie godziny później*

Nie wiem kiedy... Zasnęłam lol, aż takie nudne posty są xD
Obudził mnie dzwonek od telefona
Dzwoniła do mnie Piper 

Pipes: Możemy się spotkać za dziesięć minut w parku?

Ja: Piper nie mogłaś wcześniej dać znać? Mam już plany na tę chwilę

Pipes: Jakie?

Ja: Mam spotkać się z Henem

Pipes: A okej, to paaa

Zeszłam na dół przyszykowana, poszłam do kuchni zrobić se lunch na szybko

- Angela gotowa jesteś? - Spytała Lena trzymając w rękach walizki, było ich ok. 4 dwie duży i dwie małe plus plecak na plecach

- Co ty się tam na stałe wyprowadzasz? - Spytałam z rozbawieniem

- Jak będzie trzeba to tak zrobię - Uśmiechnęła się

- Dobra jeszcze tylko dokończę tą kanapkę i idziemy okej? - Powiedziałam

- Okej - Odpowiedziała

Trzy minuty później skończyłam jeść i poszliśmy, wzięłam od niej jedną walizkę żeby nie dźwigała sama

Cztery może pięć minut później byliśmy już pod sklepem

- Poczekaj tu oki? - Spytałam

- Spoczko - Uśmiechnęła się

Weszłam do sklepu i ten widok mnie zdziwił
Henryk na kasie, sklep odnowiony wow, choć bardziej mnie zdziwiło że Henryk na kasie stoi jak nigdy

- Cześć, dzień dobry - Powiedziałam zarówno i do Henryka i Do klienta

- Hej słonko - Uśmiechnął się - Poczekasz na zapleczu?

- Mogę tutaj - Powiedziałam

- To razem będzie 16,50$ - Powiedział Henryk do klienta

Gdy klient już poszedł mogłam mieć czas dla siebie i Hena

- Mam prośbę i pytanie - Powiedziałam

- Dajesz

- Prośba to... Zawieziesz Lenę do Swellview? - Spytałam - A pytanie to kiedy ty ten sklep wyremontowałeś?

- Okej, zawiozę - Powiedział Henryk- Wczoraj z Alex'em i Jasperem

- Wow - Powiedziałam - Jakby co Lena czeka na dworze

- Co ma tam stać... Niech wejdzie - Powiedział Henryk - Pokaże jej kryjówkę, jak i tak już wie kim jestem

- Oki - Uśmiechnęłam się i poszłam do Lenki

- Chodź wejdź - Powiedziałam

- No okej - Westchnęła Lena

KONIEEEEC

Wytrwałeś do końca?
Nabraliście się na początku heh

Czyli co, powoli zbliżamy się do końca :////

Nie wiem co pisać xD

No to napiszę do zobaczenia paaaa

Miłego Dnia/Wieczoru/Nocy 🙈

Zwykłe miasto czy zupełnie inne? || Niebezpieczny HenrykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz