Hejka!
Nie przedłużając, przypominam, że prawa do postaci posiadają Sony i Marvel Studios (te zdanie napisane specjalnie dla Ciebie Logika31 xDDDDD)
Życzę Wam miłego czytania.
- Będzie zabawnie. - mówi z szerokim uśmiechem Shuri.
- Ach, jeszcze jedno, radziłbym Wam się położyć jakoś za godzinę, lub dwie. Macie tu zegar. Pokaże on Wam, dzisiaj i jutro kiedy będzie najlepsza godzina na spanie. Pamiętajcie, że następnego dnia jak się położycie to obudzicie się u
siebie. - powiedział Nikolas. Nagle gdzieś w powietrzu pojawił się duży wielostronny zegar pokazujący tylko kiedy najlepiej, żeby się położyli.Różne osoby zaczęły wstawać od kanap. Superbohaterowie rozmawiali ze sobą, tworzyli pokoje z różnymi grami w środku, ogólnie w tej chwili dobrze się bawili.
Tony siedział na kanapie i rozmyślał. Myślał nad strategią.
- Musimy to wygrać, za wszelką cenę. - pomyślał Tony.
Steve chciał podejść do Natashy i zaproponować jej wspólny sparing.
Gdy Steve zbliżał się do Natashy, kobieta posłała mu mordercze spojrzenie.
Steve od razu przestał do niej iść i się odwrócił w przeciwnym kierunku.
- Co jej jest? Czemu jest na mnie wkurzona? Tony chyba nie powiedział jej o... Nie Tony napewno by jej nie powiedział. - pomyślał Steve idąc w stronę Bucky'ego.
Clint i Scott grali w bilarda. Clint magicznie wygrywał.
Loki, Thor, Bruce, Rhodey i Sam grali w kalambury. Lokiemu szło najlepiej (nie żeby używał do tego swoich mocy, przecież on nigdy nie oszukuje xDDDD).
Reszta osób robiła różne ciekawe lub mniej ciekawe rzeczy.
Tony siedział na kanapie nadal rozmyślając, gdy nagle Natasha go szturchnęła.
- Eeee, co tam? - powiedział przez chwilę nie wiedząc co się dzieje Tony.
- Nie słuchaczy mnie. - powiedziała Natasha lekko uderzając w ramię Tony'ego.
- Auć, już słucham. - powiedział rozbawiony Tony.
- No to skoro słuchasz, to chodź za mną. - powiedział z małym tajemniczym uśmiechem.
Tony wzdycha.
Natasha i Tony wchodzą do jakiegoś nowo pojawionego się pokoju.
- No Tony, skoro dostałam prezent od Ciebie w postaci tego cudeńka. - powiedziała Natasha pokazując na swój reaktor łukowy.
- I? - pyta Tony.
- I teraz moja kolej, żeby o Ciebie zadbać. Czas na sparing, poucze Cię walczyć. - mówi ze złośliwym i rozbawionym uśmiechem Natasha.
- O nie, przecież Ty mnie od razu stłuczesz. - mówi rozbawiony Tony.
- To się postaraj. - odpowiada Natasha.
Natasha stała w obojętnym kroku, nie spodziewała się zbyt wiele.
- No to start! - powiedział szybko Tony.
Natasha nie ogarniając co się dzieje po chwili została powalona.
- Wow, nieźle. - powiedziała Natasha wstając z podłogi.
CZYTASZ
Avengers(i nie tylko) oglądają "Avengers: Wojna Bez Granic"
HumorUWAGA BĘDĄ SPOILERY Avengers i wielu innych superbohaterów Marvel Studios, miesiąc przed wydarzeniami z Avengers Infinity War budzą się w tajemniczym pokoju w którym jest ogromny telewizor. Wszystko co działo się we wcześniejszych filmach Marvel Stu...