Hejka!
Sorki, że tak długo mnie nie było, więcej o tym na końcu rozdziału.
Przypominam, że prawa do postaci należą do Marvel'a i Sony.
A teraz życzę Wam miłego czytania.- Cholera, zdobył go, zdobył czwarty kamień nieskończoności. - mówi lekko przestraszony Tony.
- Mamy coraz bardziej przesrane. - mówi przerażony Scott.
- Ten śmieć zapłaci za śmierć Gamory. - mówi wkurzona Shuri.
- Musimy go jak najszybciej powstrzymać, z każdym kamieniem staje się coraz silniejszy i coraz trudniejszy do pokonania. - mówi wycierając ostatnią łzę Natasha.
- Na szczęście dwa kolejne kamienie mamy my. - mówi Vision.
Gdy wszyscy się otrząsneli film się odtworzył.
Ekran zmienia się. Teraz na ekranie widać mgłę, dżunglę i lecący we mgle Quinjet.
- No w końcu jest team Czarnej Wdowy. - mówi podekscytowany Tony.
Natasha uderza go lekko pięścią w ramię.
- No właśnie, może ja w końcu się pojawię. - mówi zainteresowana Shuri.
Kamera wchodzi do Quinjet'a, pokazuje jego środek.
- Zejdź na dwa i pół tysiąca stóp, kurs zero trzydzieści. - mówi Cap do sterującego statkiem Sam'a.
- No to teraz wszyscy z Was wiedzą gdzie mieszkamy, więc możecie wbijać. - mówi podekscytowana Shuri.
- Sam, umiesz pilotować Quinjet'a? Jak długo się uczyłeś? Czy po prostu udajesz, że pilotujesz, a tak na prawdę lecicie na autopilocie? - pyta z uśmiechem Rhodey.
- Ugh, przymknij się. - odpowiada Sam.
- Mam nadzieję, że wiesz co robisz, inaczej będzie to wyjątkowo twarde lądowanie. - odpowiada Sam.
- Trochę więcej wiary Sam. - mówi Mrożonka.
- A Ty skąd wiesz gdzie jest Wakanda? - pyta Scott.
- Stąd, że przez jakiś czas się tam ukrywał, przecież to tam zaprowadził swojego przyjaciela. - odpowiedział Tony.
- Wiedziałeś, że tam jesteśmy? - pyta zaskoczony Steve.
- Ale skąd? - pyta zdziwiona i zarazem zaciekawiona Shuri.
- Ludziska, mówi Wam coś słowo geniusz? Wiem wszystko i umiem zhakować i włamać się do wszystkiego. - odpowiada z uśmieszkiem Tony.
- Jaka skromność. - mówi przewracając oczami Natasha.
Quinjet obniża lot, wlatuje prosto w drzewa. Okazuje się jednak, że jest to ogromne cholograficzne pole, za którym znajduje się ogromne miasto.
- Niech mnie drzwi ścianą! Technologia znacznie zwiększyła swój poziom w czasie mojego zniknięcia, teraz jest o wiele fajniej. - mówi z uśmiechem na twarzy Bruce.
Kamera przenosi się na wychodzących na zewnątrz T'Chale, Okoye i inne wojowniczki.
- Kiedy mówiłeś, że Wakanda otworzy się na resztę świata to wyobrażałam sobie trochę co innego. - mówi Okoye.
- A co takiego mianowicie? - pyta T'Chala.
- Olimpiadę, może Starbucks'a. - odpowiada Okoye.
CZYTASZ
Avengers(i nie tylko) oglądają "Avengers: Wojna Bez Granic"
HumorUWAGA BĘDĄ SPOILERY Avengers i wielu innych superbohaterów Marvel Studios, miesiąc przed wydarzeniami z Avengers Infinity War budzą się w tajemniczym pokoju w którym jest ogromny telewizor. Wszystko co działo się we wcześniejszych filmach Marvel Stu...