34. Bitwa na kolory.

1.1K 71 121
                                    

Hejka!

Zdążyłem!

!!!WAŻNE!!! !!!Na końcu rozdziału będą napisane ważne informacje, więc nie pomijajcie pogrubionej notki na końcu rozdziału!!!

Nie przedłużając, przypominam, że prawa do postaci i filmu posiadają Sony i Marvel Studios.

Życzę Wam miłego czytania.

- Nareszcie coś poszło po naszej myśli. - mówi ucieszony Clint.

- Serio, Hulk. Musimy poważnie pogadać. - mówi do Hulk'a Bruce.

- To brzmi trochę dziwnie, Bruce. - mówi Tony.

Bruce się rumieni.

Kamera pokazuje teraz Okoye i Natashę walczące z Proximą. Nad nimi przejeżdża ten olbrzymi pojazd co wygląda jak piła. Proxima odrzuca Natashę w tył.

- Natasha, uważaj! - krzyczy zdenerwowany Tony.

Natasha i Shuri lekko się uśmiechają słysząc to.

Okoye atakuje Proxime, ta jednak jest sprytniejsza i jednym dobrym atakiem odrzuca Okoye.

- Wstawajcie kobitki! Przydupcie tej jędzy! - krzyczy poddenerwowana Shuri.

Nagle kamera przechodzi na Corvus'a walczącego z Vision'em. Corvus łapie Vision'a za szyję i znowu wbija mu tą swoją włócznię/dzidę w brzuch.

- Cholera! - krzyczy przestraszona Wanda.

- Niech ktoś tam w końcu pobiegnie! - krzyczy Tony.

- Myślałem, że będziesz godnym przeciwnikiem, ale umrzesz jak wszyscy inni. - mówi Corvus, po czym wyjmuje ostrze z brzucha Vision'a i puszcza go.

Vision ledwo żywy upada na ziemię.

Corvus się do niego pochyla, aby najprawdopodobniej wyrwać mu z głowy kamień umysłu.

- Biegnijcie uratować Vision'a! - myśli przerażona Wanda, w okół, której latają małe, czerwone smużki energii.

- Nie, nie, nie! - myśli zdenerwowany Tony.

Nagle wbiega Kapitan Ameryka odrzucając Corvus'a, ale samemu upadając. Na szczęście Cap'a włócznia odleciała gdzieś na bok.

- Dzięki, Bogu. - mówi cicho ucieszona Wanda.

- Nareszcie. - mówi Tony bardzo się ciesząc.

- Dawaj Kapitanie! Rozwal go! - krzyczy Scott.

- Niezłe wejście. - mówi Shuri.

- Uciekaj stąd! - krzyczy wstając Kapitan do Vision'a.

Vision próbuje wstać ale upada.

Corvus wstaje.

- Kapitanie, uważaj! - krzyczy Scott.

Kapitanowi udaje się w porę zareagować i trzema uderzeniami znów odrzuca Corvus'a.

- Jazda! - krzyczy Kapitan do Vision'a.

Kamera przechodzi na Natashę, która zamienia swój duży elektryczny kij/pałkę w dwa mniejsze elektryczne kije/pałki.

- Jaka akcja. - mówi zafascynowany Thor.

Avengers(i nie tylko) oglądają "Avengers: Wojna Bez Granic"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz