Pewnego pochmurnego dniaŚroda, godz. 17.00
Mieszkanie NexeBył już wieczór, nie miałem na nic ochoty, myślałem nad tym... jaki zrobić kontent, nagrać amonga, może speedrun'y...
miałem kilka pomysłów, jednak były one dość pospolite.
Chciałbym wymyślić coś oryginalnego.
Siedziałem i myślałem aż do godziny 20.00, wszedłem na discorda zobaczyć co tam się dzieje, oglądałem troche memów, niektóre mnie nawet rozbawiły.
Poprawiły mi humor, jednak nadal czułem się niedobrze.Postanowiłem że położę się spać,
jednak przed tym poszedłem się pod prysznic, umyć zęby i dopiero po wykonaniu tego położyłem się do łóżka, przykryłem kołderką.-Około 2 w nocy-
CO TO BYŁO!? - wykrzynąłem, na szczęście był to tylko koszmar - rozejrzałem się po sypialni, poszedłem do kuchni, napić się wody, gdy szedłem słyszałem jakieś dziwne głosy ale starałem sie tym nie przejmować, nagle się o coś potknąłem, upadłem na ręcę , był to nieszczęsny próg, wstałem i nalałem już wody do szklanki. Byłem tak spragniony, że nalałem wody jeszcze raz. W drodze powrotnej spojrzałem jeszcze chwile na telefon przeglądając instagrama, po czym położyłem się spać
*9.30*
Obudziłem się, jeszcze chwilę poleżałem pod kołderką i finalnie wstałem. Dzisiaj było bardziej pogodnie, świeciło słońce, poszedłem do łazienki umyć zęby, po wyjściu z niej zacząłem robić kanapki.
Po przyrządzeniu posiłku spokojnie go zjadłem, dzisiaj się czułem o niebo lepiej. Postanowiłem zapytać się kumpli czy robią jakąś domówkę czy inną imprezę. Zadzwoniłem do nich na discordzie
-Siema chłopaki - przywitałem się
-Hej Nexe - powiedział Mandzio
-Siema - po chwili odpowiedzieli też Ewron, Jawor i Sitrox
-Robim dzisiaj jakąś imprezę/domówkę? - zapytałem się
Wszyscy się zgodzili i powiedzieli że mają czas.
-Dobra to jak komuś coś wypadnie to piszcie - dodałem, gdy już miałem się rozłączyć, Ewron poprosił mnie abym pogodał z nim na pv.
-O czym chciałeś pogadać? - zapytałem Ewrona
-Możliwe że się spóźnie, bo mam dużo spraw do załatwienia, ale max 30 minut.
-Jak chcesz to może przełożyć, jeśli ci się nachodzą plany. - powiedziałem
-Nie nie, nie trzeba, to tylko 30 minut, szkoda psuć zabawe innym, załatwie to jak najszybciej. - powiedział Ewron i się rozłączył
No właściwie, miał rację, wszyscy akurat mają czas, więc przekładanie tego że ktoś spóźni się 30 minut nie miało najmniejszego sensu. Odczułem mały smutek, nie wiedziałem skąd pochodzi, zacząłem szukać powodu, jednak po 30 minutach przestałem się tym przejmować.
*Początek Imprezy*
Nexe : Widzieliście może już Ewrona? Przyszedł już??
Mandzio : Jeszcze nie przyszedł.
Nexe : A za ile przyjdzie?