--3--

2K 91 35
                                    

...Ewron nie odpowiadał, chyba nie był przygotowany na to pytanie, możliwe że podobał mu się tylko pocałunek.

*Godzina 13.00*

Ostatnie dwie godziny mineły praktycznie w ciszy, myślałem jak go przeprosić za to, nagle ktoś na discordzie zadzwonił, był to Zaha.

-No co tam Zaha?- zapytałem
-Słyszałem że jesteś w związku z Ewronikiem,- powiedział to śmiejąc się.
-To był tylko prank na Yoshim...
Nagle przyszedł Ewron i zaczął się kłócić z Zahą, czy to jesteśmy razem czy nie.

Minęło pół godziny, odkąd zaczęli się kłócić, finalnie Kamil jakoś wytłumaczył Zahaczai'owi że to był tylko żarcik z tym pocałunkiem, niestety Zaha wspomniał temat, że razem spaliśmy.

-BYŁEM PIJANY!- zaczął krzyczeć do mikrofonu Ewron.
Ja postanowiłem nie wchodzić im w kłótnie.

Mineło kolejne pół godziny, spór o to czy spaliśmy razem czy nie nadal trwał.Ostatecznie się rozłączyłem i powiedziałem- Szkoda naszego czasu.
Gdy Ewron zaczął już wychodzić z mojego mieszkania, dał mi przytulasa na koniec, to było bardzo urocze, również go przytuliłem.Gdy już  wyszedł, zerknąłem przez okno czy bezpiecznie wsiadł do samochodu. Po chwili odjechał, zrobiło mi się smutno, ponieważ nie ma go w pobliżu, chyba... ostatecznie znalazłem mój powód tamtego smutku, który mnie przytłaczał, po chwili rozmyślania zrobiłem tosty, i obejrzałem jakiś film na Netflixie.

*15.30*

Skończyłem go oglądać, był bardzo ciekawy, przyjemnie sie go oglądało.Posiedziałem jeszcze chwile i zadzwonił do mnie Mitrix.

-Siema Nexiak, grasz w amonga?  Brakuje nam 3 osób i byłoby fajnie, gdybyś dołączył do nas.
Miałem się nie zgadzać ale zapytałem kto gra. Mitrix zaczął wymieniać, nagle usłyszałem że Ewron też gra, więc szybko pobiegłem do kompa, odpaliłem go i włączyłem amonga. Rozpoczęliśmy gierkę.

Impostorzy : Diabeuu, Qki.

Crewmate'ci : Mandzio, Jawor, Mitrix, Wpatka, Navcia, Nexe, Ewron, Dżunior.

Graliśmy Mira-e.

Wszyscy zrobilo kluczyk, impostorzy fake'owali, kilka osób dobrało się w grupki  Mandzio biegał z Wpatką, Navcia z Mitrixem i Qki'm, reszta biegała sama i mijaliśmy się przy taskach.

*Ciało znalezione*

Było to ciało Jawora, które znalazł Mandzio. Najpierw zapytał o pozycje wszystkich osób, mimo że byłem blisko  ciała, ostatnie 5 sekund byłem z Ewronem, bez większych podejrzeń, nikogo nie wyrzuciliśmy. Następna rudna trwała dość długo, jednak padł double kill na Mandziu i Wpatce. Ciała znalazła Navcia, jednak chwile po zapaleniu świateł widziała jak Qki wskakiwał do wenta, Mitrix potwierdził część Navcii,

Qki został wyrzucony.

Następną runde trzymałem się z Ewronem, ponieważ nie chciałem aby mnie zabito. Zostało już bardzo mało tasków więc chyba razem z Ewronem  zrobiliśmy wszystkie, więc byliśmy przy vitalsach(nie wiem jak się pisze xD) i adminie.

Zauważyłem że   padł kill na Navcii, poszedłem wcisnąć przycisk.

*Przycisk*


Nexe : Dobra, byłem na vitalsach  i widziałem że zabito Navcie, ktoś wie gdzie była?

Ewron : Była chyba na Kamerach, bo tam były 2 osoby.

Nexe : Okej podajcie swoje pozycje.

Mitrix : Byłem w spacemanie(?).

Ewron : Zgadza się.

Diabeuu : Byłem w... O2

Ewron : Oj nie byłeś, chyba mamy zabójce. Jeszcze Dżunior niech sie wypowie.

Dżunior : Akurat wchodziłem do...  tego, coś jak cafeteria, Nexe mnie chyba widział.

Nexe : Potwierdzam, że go widziałem.

Ewron : To co, głosujemy na Diabeuu'a?

*Diabeuu został wyrzucony*

*Victory*

Jeszcze chwile gadaliśmy na Discordzie, po chwili odpaliłem Minecraft'a i live'a, zacząłem  speedrun, jednak dopiero po kilku próbach znalazłem odpowiedniego seed'a. Potem przyszedł do mnie  Ewron i gdy ja speedrun'owałem, on zajmował się chatem.

Ewron : Czy jesteś razem z Nexe ?
Oboje zaczęliśmy się śmiać, Ewron odpowiedział,- Tak, Nexe jest moim chłopakiem XDDD, jednak to też było dla beki i cały czat spamował "XDDDDDD", w środku czułem coś innego niż żarty z tego, jednak  nie chciałem nikomu psuć zabawy, wszyscy (oprócz  naszych kolegów) wiedzieli, że to tylko dla  beki żeby była luźniejsza atmosfera. 

*Godzina 21.30*

Dobra, koniec dzisiaj live'ów i speedrun'ów, zrobiłem sobie na kolacje płatki z mlekiem, nadal mnie ciekawiło co pomyślał Kamil o mnie gdy się go zapytałem o jego uczucia do mnie...pewnie pomyślał,  że jestem jakiś nienormalny,  lub że może Yoshi nadal stał za drzwiami i chciałem żeby nabrał się w 100%. Nagle na messie zadzwonił do mnie Ewron,- Co on ode mnie jeszcze chce?- pomyślałem i odebrałem telefon.

- Halo Krystian? -  odezwał się Kamil

- No co tam ?- odpowiedziałem

-Mogłbyś wpaść jutro do mnie?

Byłem trochę zaskoczony, myślałem że nie chce mnie widzieć  za to co się stało rano.

-No mogę przyjść.-   powiedziałem smutnym głosem.

-Coś się stało, nie czujesz się dobrze?- dopytywał

-Nie nie, wszystko w porządku.- zaciekawiło mnie czemu aż tak się martwił, jednak uznałem że każdy dobry kolega będzie się martwił o drugiego kolege.

-Jak coś się będzie działo to zadzwoń oki? 

-Oki, a o której godzinie mam przyjść?- zapytałem 

- O 13.00 ci pasuje? 

- Dobra, to do 13-stej jutro, papa.- rozłączyłem się.

Nie wiem czemu ale nagle dostałem jakiejś energii, czyżby to przez to, że zobaczę się z moją miłością, czy chodzi o coś innego. Spojrzałem na chat z Ewronem i wysłał mi "papa <3", uśmiechnąłem się, może on właściwie coś do mnie czuje,  tylko nie jest pewny czy ja to samo czuje do niego... 






Nexe x EwronOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz