Emilia od dawna czuła potrzebę posiadania kogoś kto nią pokieruje. Nie chodziło tylko o seks, ponieważ w tym nie miała żadnego doświadczenia, czuła się zbyt malutka na odkrywanie świata czy samodzielne życie. Za kilka miesięcy skończy osiemnaście lat i nadal nie wiedziała co zrobi po wyprowadzce z rodzinnego domu, a to była jedyna pewna rzecz, którą planowała zaraz po osiągnięciu pełnoletniości. Jej rodzina była toksyczna, nie licząc jej brata Maćka, który wyprowadził się, na tak zwane swoje, dwa lata temu. Z nim miała zawsze najlepszy kontakt, a on już zaproponował żeby zamieszkała z nim gdy wróci na Śląsk. Atualnie mieszkała w małej wiosce w opolskim i mogłaby przysiąc, że nic jej tak nie denerwuje jak ta dziura. Nie chcąc dalej rozmyślać o jej pięknej wsi, wyczujcie ten sarkazm, zaczęła się pakować na ostatnią w tym roku wycieczkę szkolną. Połowa maja to idelany czas, aby wyjechać nad zalew. Jej klasa doskonale wiedziała, że w sierpniu Emilia ma osiemnaste urodziny i zapewne dwie ostatnie klasy dokończy na śląsku, więc postanowili poznać trochę to województwo i wyjechać właśnie tam.
Dyrekcja nie miała problemu z wypuszczeniem ich na trzy dni, ponieważ byli jedną z lepszych klas w szkole i wszyscy jednogłośnie uznali, że zasłużyli na lekki odpoczynek. Tak więc prawie jednogłośną decyzją postanowili pojechać na obrzeża Tychów, do trzygwiazdkowego hotelu, który mieścił się nad brzegiem pięknego zalewu Paprocańskiego. Emilia od razu poinformowała o tym swojego brata, który obiecał, że przyjedzie gdy tylko jej klasa będzie na miejscu.
Gdy już była gotowa, postanowiła pójść wyżebrać pieniądze na wycieczkę. Tak więc wyszła ze swojego pokoju i skierowała swoje kroki w kierunku kuchni gdzie znalazła swoją siostrę.-Dasz mi jakieś pieniądze na tą wycieczkę? - stanęła w progu ze spuszczoną głową.
-A kiedy jedziesz? - jej opiekunka prawna nawet na nią nie spojrzała zajęta przeglądaniem facebooka.
-Jutro.
-Masz stówkę i chcę po tych trzech dniach zobaczyć resztę. - prychnęła, wyciągając z kieszeni banknot i rzucając go na stół przed siebie.
-Jasne, dzięki. - powiedziała cicho i już zaczęła się zastanawiać ile musi przywieźć z powrotem, żeby jej siostra nie miała do niej problemu.
_________
Pierwszy rozdział za nami. Możecie dawać znać jak się podoba. Pozdrówki 😁
CZYTASZ
Niepokorna
Short Story- W tym wszystkim chodzi głównie o zaufanie. Nie obejdzie się bez strachu, ale ten strach będzie pomieszany z podnieceniem, suniu.