-Witaj.Emilka od razu kliknęła powiadomienie, gdy zobaczyła wiadomość na gadu od tajemniczej kobiety podpisanej jako S.
-Dzień dobry.
-Stęskniłaś się?
Brunetka zmarszczyła brwi po przeczytaniu kolejnej wiadomości. Zaczęła odpisywać, ale po chwili zrezygnowała, ponieważ uznała, że kiedyś musiała tę laskę spławić, a ona teraz napisała do niej z innego konta. Nie ona pierwsza i zapewne nie ostatnia. Pisała z wieloma osobami, ale żadna nie przykuła jej uwagi na tyle, by zdobyć coś więcej niż kilka wiadomości typowo zapoznawczych. Dominację można wyczuć nawet w wiadomościach, jeśli ktoś nie potrafił nawet się przywitać czy poprawnie używać interpunkcji to jaką miała pewność, że zaangażuje się w relację z nią, tak jak ona by tego chciała?
Westchnęła i rozsiadła się wygodniej na łóżku. Zaczęła się zastanawiać dlaczego przyciąga tylu pojebów do siebie. Przypomniała sobie słowa z pewnego bloga, którego czytała, aby zagłębić się w temat BDSM.
W klimacie nie brakuje osób, które chcą wykorzystać uległość kobiety, a nie poprowadzić ją ścieżką pełną przyjemności.
To zdanie było idealną odpowiedzią na jej pytanie.
Pustym wzrokiem patrzyła na kolorowe kółeczko, które co chwila losowało inną osobę. Już nawet nie zwracała uwagi na nicki i avatary. Robiła wszystko automatycznie. Nagle otrzymała kolejne powiadomienie.
-Tak szybko o mnie zapomniałaś, Emi? Smutno mi.
Dopiero po przeczytaniu tej wiadomości brunetka miała niezłego mindfucka. Szybko wystukała odpowiedź.
-Kim jesteś?
-Zagramy w pytania, a wtedy na pewno sobie przypomnisz.
Pomimo, że widziała informację, iż jej rozmówczyni jeszcze coś pisze, postanowiła jej przerwać.
-Okej. Jak masz na imię?
-Ale na moich zasadach.
Otrzymała kolejną wiadomość w tym samym momencie, w którym wysłała swoją.
-Wolno Ci zapytać o wszystko, nie licząc mojego miejsca zamieszkania i imienia. Zaczynaj.
-A jeśli nie mam ochoty?
-A czy ja o to zapytałam?
Emilka była coraz bardziej zaciekawiona. W tej kobiecie było coś, co sprawiało, że jej żołądek przyjemnie się zaciskał, gdy raz po raz czytała otrzymane wiadomości.
-Dobrze. Ile masz lat?
-Dwadzieścia siedem.
To pytanie było bez sensu, rozmawiała z kilkoma osobami w takim wieku. Aczkolwiek zawęziła w ten sposób ich grono.
-Jakiego koloru masz oczy?
-Niebieskie.
Przy każdej nowopoznanej osobie, prosiła o zdjęcie, aby zweryfikować płeć, ale nie potrafiła sobie przypomnieć kto miał niebieskie oczy. Wróciła do ostatnich rozmów i szukała, lecz na nic, obrazy usuwają się po dwóch miesiącach, a świeże rozmowy nawet nie docierały do etapu zdjęć.
-Z jakiego województwa jesteś? To nie tyczy się Twojego miejsca zamieszkania, nie zapytałam o miejscowość.
Uśmiechnęła się zwycięsko, teraz już na pewno zostaną jej dwie lub maksymalnie trzy osoby.
-Śląsk.
Była tylko jedna osoba, do której to wszystko pasowało. Sylwia. Laska chciała się z nią bawić nożami i nacinać jej skórę na twarzy. Emilka ją zablokowała, zaraz po tym jak wygarnęła jej co o niej myśli, a ona teraz wróciła i ma tupet jej rozkazywać.
-Myślałam, że dałam Ci do zrozumienia, że jesteś pierdolnięta i masz do mnie nie pisać.
-Problem w tym, że nigdy wcześniej z Tobą nie pisałam.
_________
Kto się nie mógł doczekać?
CZYTASZ
Niepokorna
Short Story- W tym wszystkim chodzi głównie o zaufanie. Nie obejdzie się bez strachu, ale ten strach będzie pomieszany z podnieceniem, suniu.