- Co?!
- Szybko Luke!
Lukey wziął mnie na ręce i zaniósł do auta. Zawiózł mnie w trybie natychmiastowym do szpitala. Tam przyjęli mnie równie szybko. No i do wyboru cesarka albo poród naturalny. Mój wybór- cesarka. Czemu? No bo bliźniaki no. No i się zaczęło. Luke był ze mną cały czas. Kiedy usłyszałam płacz uśmiechnął się do mnie. Lekarz powiedział:
- Panno Sky urodziła pani chłopca i dziewczynkę.
Podali mi moje malutkie dzieci. Chłopiec był bardzo ruchliwy. A dziewczynka spokojna.
- Luke?
- Tak skarbie?
-Jak ich nazwiemy?
- Chłopiec będzie się nazywał Christian.
- Christian? Ładnie. Skoro tak to dziewczynkę nazwiemy Cortney.
- Christian i Cortney. Moja mała księżniczka i mały piłkarz.
- Tak was kocham!
- My ciebie też Su. Su? Mogę ich potrzymać?
Podałam Lukowi moje skarby. Wróć. Nasze skarby. Wiem że będzie z niego dobry tata. Ale zaraz zaraz. Jakie nazwisko będą nosiły?
- Luke?
- Tak?
- Jakie oni będą mieć nazwisko?
- Jasne że Hemmings.
- Nie jesteśmy nawet zaręczeni.
- Bądź cierpliwa.
- Dobrze skarbie.
No to tak. Przenieśli mnie na sale pooperacyjną. Nie wiem jak to sie nazywa. W każdym razie Luke przyniósł moje małe skarby i za jutro wychodzę ze szpitala. Suuupeeer.

CZYTASZ
Nowa ja
Teen FictionCześć, nazywam się Susan i mam 17 lat. jestem wysoka i szczupła. Mam długie ciemno-brązowe włosy i błękitne oczy. Nie mam rodziców. Zostali zabici przez NIEGO. On to seryjny zabójca. Mam aktualnie zkręconą kostkę. Mam tylko chłopaka Logana. Mies...