Poczułam wielką ulgę po tej rozmowie. Cieszę się że już jutro Minsoo pozna swojego tatę do tej pory nie pytał o niego z jednej strony może i dobrze? Nie chce zabraniać też Tae tego zwłaszcza po tej rozmowie widzę jak mu zależy i naprawdę chce zrobić wszystko żeby nas odzyskać. Może jeśli chodzi o Minsoo pójdzie łatwiej ale jeśli mam pomyśleć co ja czuje to sama nie wiem mam po prostu istny bałagan w głowie myśli, których nie potrafię poskładać w całość. Czas pokaże.Porozmawialiśmy jeszcze trochę do czasu gdy nie postanowiłam wracać do domu. Wyszliśmy z pokoju. Tae chciał mnie odprowadzić ale zaraz miał trening. Nie wiem czy stety czy niestety w holu była reszta chłopków a ja akurat musiałam wpaść na Jimina.
- Oliwia? - wytrzeszył oczy Jungkook a reszta od razu spojrzała na mnie - jezuu tęskniliśmy - od razu podszedł do mnie i mocno przytulił co uczyniła i reszta
- też tęskniłam chłopcy, ale dusicie - zaśmiałam się a oni się odsunęli. Taehyung stał obok mimo to z uśmiechem.
Chłopacy się odsunęli i dopiero ich oczy zaczęły przechodzić na zmianę na mnie to na Tae chyba nawet nie wiedzieli jak się odezwać. Spojrzałam na Jimina jako jedynego, który nie był w aż takim dużym szoku co reszta. Puściłam mu oczko i chyba zrozumiał mój przekaz bo szeroko się uśmiechnął. Domyślił że Taehyung dowiedział się o Minsoo.
- no nic będe się zbierać, dozobaczenia - wyminęłam ich i pomachałam im. Dopiero ocknęli się i również mi pomachali
Wyszłam z hotelu i wsiadłam do zamówionej już taksówki, która odwiozła mnie do domu. Gdy byłam już pod domem zapłaciłam taksówkarzowi i wysiadłam. Podeszłam do drzwi i chciałam otworzyć drzwi kluczem, ale były otwarte. Więc pewnie Yumiko jakimś cudem dotarła do domu. Weszłam w głąb domu i ujrzałam już prawie śpiącą przy stole i szklanką w dłoni.
- nigdy wiecej tego czegoś - zaśmiałam się na jej słowa i usiadłam naprzeciwko niej
- polski alkohol - rzekłam i napiłam się wody z cytryną
- a ciebie gdzie wcięło? - zapytałam podnosząc głowę ze stołu
- długa historia później ci powiem - dziewczyna tylko pokiwała głową
^^^
- kochanie mam dla ciebie niespodziankę - powiedziałam kładąc Minsoo do łóżka
- jaką? - od razu mu się nawet spać odechciało i usiadł na swoim łóżeczku
- niespodzianka będzie jutro...poznasz kogoś a teraz śpij - przykryłam go i pocałowałam w czoło. On mocniej przytuł swojego pluszaka i odwrócił się
Wyszłam z jego pokoju i poszłam do swojej sypialni. Wpełzłam na swoje łóżko i opadłam na poduszki. Myślałam o tym jak to będzie wyglądało czy Minsoo się ucieszy? Myślałam tak dopóki nie poczułam że moje powieki stają się cieżkie i po chwili już odpłynęłam do krainy Morfeusza. (Ach ten Morfeusz hahah)
Następnego ranka obudziło mi lekkie szturchanie.
- mamo - usłyszałam na głową szept mojego synka
- co się stało? - powiedziałam zaspana i odwróciłam się do niego
- potwór - wszedł pod pościel i wtulił się we mnie a ja się zaśmiałam. Sięgnęłam po telefon i sprawdziłam godzinę była 5:56.
- pójdziemy spać razem jeszcze - objęłam go reką i poprawiłam jego czarne włoski
Obudziłam się około 8. Minsoo jeszcze spał więc po cichu wstałam i poszłam do łazienki zabierając jakieś luźne ubrania. Ogarnęła się i poszłam zrobić dla mnie małego płatki z mlekiem.
^^^
- ale kogo poznam? - zapytał chłopiec już chyba 5 raz wciągu 3 minut
- zobaczysz - założyłam mu białe adidasy
- to nie fair, ty wiesz - oburzył się i założył rączki na piersi. Myślałam ze wybuchne śmiechem zawsze ten widok mnie rozwala
- bo to jest niespodzianka dla ciebie - pstryknęłam go w nos na co uroczo go zmarszczył - chodź - złapałam go za rączkę i wyszłam z domu.
Pojechaliśmy autem bo ten park jest sporo dalej od naszego domu. Na miejscy byliśmy po jakiś 15 minutach. Wysiadłam i pomogłam Minsoo. Złapałam go za rączkę i poszłam w miejsce gdzie mamy się spotkać czyli przy fontannie. Szczerze to zaczął mnie zżerać stres.
Myślałam że Tae jeszcze nie będzie, ale on już czekał siedząc na fontannie. Miał spuszczoną głowę i co chwilę przecierał twarz chyba też się stresował. Serce dosłownie podeszło mi do gardła a żołądek zrobił fikołka. Podeszłam do niego a chłopczyk widząc chłopaka lekko schował się za moje nogi tak jak w dniu kiedy spotkaliśmy Jimina.- Cześć Tae - wydusiłam z siebie a on od razu spojrzał na mnie a jego wrok zjechał niżej na małego czarnowłosego chłopczyka za moimi nogami
Dosłownie w jego oczach było widać iskierki a oczy się zaszkliły. Wpatrywał się w niego jak w obrazek a na jego ustach zaczął pojawiać się uśmiech. Brunet wstał i uklękł na przeciwko moich nóg. Ja również uklękłam i zwróciłam się do Minsoo.
- To jest Taehyung...twój tata - lekko się usmjechnęłam a ciemne oczki chłopca zwóciły się na bruneta
- tata? - zapytał a w moich oczach stanęły łzy tak samo jak w oczach bruneta
- tak, jestem twoim tatą - wkońcu odezwał się Kim - przepraszam cię za to że nie było mnie przy tobie i mamie. Bardzo tego żałuje - wyciągnał do niego ręke - ale obiecuje ze teraz was nie zostawię i zaopiekuje się wami
Chłopczyk jak na swój wiek może nie wszystko rozumiał, ale mimo to na jego usta wpłynął szeroki uśmiech i przytulił się do Tae obejmując go rączkami za szyję. Brunet był zaskoczony na początku ale pi chwili również go mocno objął i nie hamował już swoich łez...szczęścia.
------------------------------------------------------------
Płakać mi się chce haha😭
Właśnie tak wyobrażałam sobie to spotaknie mam nadzieję że wam również się podoba❤
Jesteście kochaniii❤❤
,,To ta jedyna" ma już 1k wyświetleń!!!Szczerze to serio płakać mi się chce tylko tyle że ze szczęścia😄 nie chce kończyć tej książki ale niestety niedługo nastąpi ten moment...
Bardzo przywiązałam się do niej❤❤❤😣 Jestem naprawdę w wielkim szoku jak tak szybko zdążyła zdobyć tyle wyświetleń aghhh po prostu kocham was z całego serduszka💖❤💞💕💓💗😍!!!
CZYTASZ
𝙽𝚎𝚠 𝙼𝚎𝚜𝚜𝚊𝚐𝚎 || 𝙺𝚒𝚖 𝚃𝚊𝚎𝚑𝚢𝚞𝚗𝚐 ✓
FanfictionOliwia to wyjątkowa dziewczyna lecz sama tak o sobie nie twierdzi. Jest wyśmiewana przez swój dosyć nienaturalny kolor oczu. Pewnego dnia napisze do niej chłopak, z którym po czasie się zaprzyjaźnia. Polka nawet nie ma pojęcia że jej przyjaciel z in...