~47~

1K 29 9
                                    


W tym rozdziale pojawi się 🔞😏

Oderwał się na chwilę ode mnie i zdjął swoją koszulkę po czym znów wrócił do moich spragnionych ust. Złapał mnie mocniej i nie odrywając się wszedł po schodach i poszedł w kierunku mojej sypialni. Uchylił nogą drzwi i wszedł do środka. Zeszłam z niego i ściągnęłam swoją koszulkę a on przygryzł wargę ilustrując mnie od góry do dołu. Wpiłam się w jego usta odwróciłam nas i pchnęłam na łóżko. Usiadłam na nim okrakiem i zjechałam z pocałunkami na jego żuchwę, szyję i obojczyki. Brunet wydawał z swoich ust to ciche jęki i sapania. Położył ręce na moich udach i zaczął sunąć nimi co raz wyżej.

Zaczęłam jeździć palcami po jego torsie i dodatkowo poruszać biodrami. Brunet zaczął zagryzać wargi żeby nie wydać z siebie głośniejszego jęku sama też musiałam się powstrzymywać. Brunet odwrócił nas i teraz on zawisł nade mną. Przyssał się do mojej szyji i sięgnął ręką do zapięcia od stanika, którego już po chwili nie miałam na sobie. Zjechał ustami do mojego biustu. Wplotłam jedną ręke w jego włosy i zaczęłam ciągnąć za końcówki. Chłopak zaczął pomrukiwać na ten gest i zajął się moimi piersiami. Zaczął je lizać, przygryzać i robić malinki. Co raz bardziej zaczęłam się niecierpliwyć dlatego wierciłam się pod nim co chyba zaczęło mu przeszkadzać. Jedną ręką złapał moje i skrzyżował nad moją głową.

Spojrzał w moje oczy i uśmiechnął się. On dopiero się rozkręcał. Przez to że miałam na sobie tylko za dużą koszulkę nie musiał męczyć się ze spodniami. Zaczął sunąć dłonią od szyji aż do mojego czułego miejsca. Zaczął drażnić je palcami przez bieliznę. Pociarał dosyć mocno i energicznie na co zaczęłam ciężko wzdychać  i unosić biodra do góry. Kim zaprzestał dopiero wtedy gdy zauważył że jestem blisko co zpotkało się z moim niezadowoleniem. Chłopak zdjął z siebie spodenki razem z bielizną i spowrotem zawisł nademną. 

- biorę tabletki - wyznałam chłopakowi na co uśmiechnął się i powoli wszedł we mnie całą długością

Wydałam z siebie głośny jęk, który został zagłuszony przez usta Taehyung'a. Od razu zaczął się we mnie poruszać a z sekundy na sekundę jego ruchy stawały się co raz mocniejsze i agresywniejsze. Jęczeliśmy i stękaliśmy sobie w usta cały czas próbują to zagłuszać bo przecież jest w domu Minsoo. 

- T-tae - wysapałam a on doskonale wiedział o co chodzi bo przyśpieszył swoje ruchy. 

Po chwili poczułam jak zaciskam się na nim wydając z siebie głośniejszy jęk z jego imienem. On doszedł w tym samym momencie co ja. Wyszedł ze mnie i opadł zmęczony obok mnie.

- Oliwia - odwróciłam wzrok w jego kierunku - Kocham cię i nigdy nie przestałem - wyznał a ja się uśmiechnęłam i pocałowałam go czule w usta

- Też cię kocham Tae - wtuliłam się w niego a on przykrył nas pościelą i pocałował mnie w czoło

Nie minęła minuta a oboje zmęczenie ale szczęśliwi zasnęliśmy wtuleni w siebie.


Obudziły lekkie muśnięcia na moim policzku. Uchyliłam lekko powieki i zobaczyłam uśmiechniętego Taehyung'a. Mruknęłam coś pod nosem i wtuliłam się w niego.

- Dzień dobry - zaśmiał się całując mnie w czoło

- Dzień dobry - uśmiechnęłam się

- nadal nie mogę uwierzyć jakim szczęściarzem jestem mając ciebie mam nadzieję że już do końca życia - powiedział bawiąc się moimi włosami a ja spojrzałam na niego

- nawet jeden dzień dłużej - cmoknęłam go w usta

^^^

- mówiłaś rodzicom? - zapytała niepewnie Yumiko

- nie w sumie to się boję trochę - powiedziałam siadając koło Minsoo na kanapie

- nie dziwię się, ale widzę jak on się stara - upiła łyk lemoniady a ja westchnęłam - ej a Tae dzisiaj będzie? - zaprzeczyłam ruchem głowy

- mają więcej treningów teraz bo za 2 dni koncert

- no tak...to może zakupy? - poruszała śmiesznie brwiami a ja się zaśmiałam

- pewnie, ale najpierw spowiadaj się...jak tam randka? - wyszczerzyłam się a ona zarumieniła

- nooo...wspaniale nawet nie wiedziałam że jest takim romantykiem - rozmarzyła się patrząc w sufit

Odkąd znów jesteśmy razem ja i Tae minęły 3 dni. Kim gdy tylko mógł spędzał z nami czas tylko teraz ma te treningu przed koncertem, ale mówił że zawsze razem z Minsoo mogę przyjść, więc planuje właśnie jutro go odwiedzić ale nic mu nie mówić.

Cieszę się że jesteśmy znów razem po tylu długich latach rozłąki. I ja i on zmieniliśmy się dostrzegamy w sobie coś czego kiedyś nie widzieliśmy. Mam nadzieję że już nigdy więcej nie spotka nas takie coś i nikt nie rozbije naszego związku.

------------------------------------------------------------

Boże jak patrzę na to co napisałam to aż mnie skręca ten rozdział jest taki do nieczego haha
Ale nie martwcie się jak będe miała chwilę czasu to poprawię go😉
Buziaczki💋

Wiem, jest straszny hah

𝙽𝚎𝚠 𝙼𝚎𝚜𝚜𝚊𝚐𝚎 || 𝙺𝚒𝚖 𝚃𝚊𝚎𝚑𝚢𝚞𝚗𝚐 ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz