Znowu razem

36 2 0
                                    

Przygotowania dwunastej brygady trwały od samego rana jak tylko wszyscy zjawili się na Biedrusku. Każdy z nich choć raz był na jakiejś wyprawie poza Adamem. Jednak z małą pomocą wujka blondyn szybko się ze wszystkim zapoznał. Nie wiedzieli na jak długo wyjadą do Niemiec i co ich tam czeka dlatego musieli zaopatrzyć się w spore ilości amunicji w dodatku do wszelkiego rodzaju broni. Dostali od dowódcy generalnego mapę z zaznaczoną bazą gdzie mieli się udać i wszelkie potrzebne informacje do których dostęp musieli mieć przed wyruszeniem. W Berlinie chcieli być jak najszybciej dlatego zdecydowali się, że pojadą tam w nocy. Cały czas nie dawała też im spokoju myśl kto z agencji będzie tam na nich czekał i czy szybko się dogadają.

***
W Warszawie gdy miasto budziło się do życia Natalia już dawno była na nogach. Jak tylko wstała sprawdziła czy ma wszystko by po śniadaniu i pożegnaniu z kuzynem udać się do agencji.

-Trzymaj się kuzynko, pozdrów Adama no i wujka. - rzucił czarnowłosy odprowadzając dziewczynę do furtki.

-Jasne, nie zanudź się tu bezemnie. - zaśmiała się lekko blondynka.

-Powodzenia.

Natalia uśmiechnęła się do Rafała poprawiając torbę na ramieniu i udała się w stronę dobrze jej znanego budynku. Przed agencją była kilka minut przed ustalonym czasem gdzie spotkała majora.

-Gotowa na pierwszą misję? - zapytał podchodząc do blondynki.

-Oczywiście. - odpowiedziała posyłając do szefa lekki uśmiech.

-Tu masz wszelkie dane jakie dostałem od generała. Brygada wszystkiego nie wie więc będziesz musiała im przekazać niektóre rzeczy i spodziewaj się ich w nocy albo o świcie. - powiedział major podając dziewczynie teczkę z podpisem "Ściśle tajne!".

-Dzień dobry szefie, cześć Natalia. - przywitał się podchodzący do nich brunet.

-Witam poruczniku. Co cię sprowadza tak wcześnie do pracy? - zapytał major mimo iż znał odpowiedź, w końcu każdy zauważył przyjaźń Jakuba z blondynką.

-Cześć. Ranny ptaszek z Ciebie. - odrzekła Natalia uśmiechając się do przyjaciela.

-Chciałem Cię zobaczyć przed twoim wyjazdem i życzyć powodzenia.

-Dzięki, jeszcze tu wrócę więc nie raz mnie zobaczysz.

-No mam nadzieję.

-Ej Janas! Oddasz mi naszą gwiazdę? - dobiegł wszystkich dobrze znany głos porucznika Fischera który podjechał właśnie białym kabrioletem marki Mercedes.

-Zazdroszczę, że to Ty zawozisz Natalię do Berlina. - odrzekł brunet gdy dziewczyna wsiadała do pojazdu.

-Dobra pogadamy o tym jak wrócę. Gotowa na wycieczkę? - zapytał Fischer spoglądając na blondynkę obok.

-Jasne. - odpowiedziała zapinając pas, a spoglądając na przyjaciela i szefa dodała - Do zobaczenia.

Kiedy wyruszyli w drogę słońce było już dość wysoko i przez cały czas im towarzyszyło. Podczas jazdy wiele rozmawiali na dosłownie każdy temat.

-Wiesz gdyby to zależało odemnie to bym Cię tylko podrzucił do jednostki w Poznaniu, ale iż jestem tylko zastępcom szefa i znam Berlin jak nikt inny to mam cię tam zawieźć. - powiedział porucznik gdy już jechali od godziny.

-Tak czy inaczej spotkam się z bratem i wujkiem więc nie ma to zbytniej różnicy gdzie bym trafiła. - odrzekła Natalia wspominając jak jechała tą drogą swoim motorem gdy przeprowadzała się do Warszawy.

-Będziesz miała czas by na spokojnie rozejrzeć się po całej bazie zanim brygada tam wpadnie. Tak jakby zostaniesz panią tamtego miejsca.

-Wszyscy w brygadzie pewnie się zastanawiają czy uda im się dogadać z tym agentem. - zaśmiała się dziewczyna.

Our War | Nasza wojna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz