Nareszcie nadszedł czas studiów. Mimo lekkiego stresu bliźniaki dostały się bez problemu na wybrany kierunek.
Pierwsze tygodnie były trochę ciężkie, w końcu studenci musieli zapoznać się ze wszystkimi przeznaczonymi dla nich przedmiotami. Ku zaskoczeniu bliźniaków trafili na bardzo miłych profesorów, a jeden z nich nawet znał ich wujka przez co od razu wiedział, że chcą iść do wojska.
Wszystkie wykłady były bardzo ciekawe jednak najlepsze były ćwiczenia terenowe w których bliźniaki najlepiej się sprawdzali. Zarówno studenci jak i nauczyciele oraz osoby które gościnnie czasem się pojawiały byli bardzo miło zaskoczeni możliwościami tego rodzeństwa.
Nikt nawet nie zauważył jak na tej nauce szybko minął czas i jak szybko przyszedł grudzień. A jak grudzień to święta. A jak święta to urodziny bliźniaków. A jak urodziny to oczywiście impreza rodzinna. A w dodatku tym razem była to niezwykła impreza, bo bliźniaki obchodziły swoje 18-ste urodziny.
~20 grudnia~
Tego dnia od samego rana Natalia i Adam mieli najlepsze humory. W końcu oboje byli dorośli, doczekali się 18-stki i jak każde urodziny chcieli je spędzić jak najlepiej razem.
Impreza urodzinowa zorganizowana przez ich mamę miała się zacząć późnym popołudniem. W związku z tym od rana mieli czas dla siebie. Oczywiście pierwsze życzenia to były te złożone sobie nawzajem zaraz po przebudzeniu. Następnie przy śniadaniu życzenia złożyli im rodzice, a później Andrzej co było lekkim zaskoczeniem, bo przeważnie nie lubił tego robić.
-Mamo kto tak dokładnie dzisiaj przyjedzie? - zapytał Adam gdy wszyscy siedzieli w salonie.
-Wasza chrzestna z mężem i Rafałem, wuja Tomek, ciocia Ania z wujkiem Michałem i chyba Szymonem no i wasza babcia. - odpowiedziała kobieta.
-Naprawdę wuja Tomek będzie? - Natalia była lekko zdziwiona tą wiadomością.
-Zdeklarował, że będzie, a czy na pewno to się przekonamy. - rzucił ich tata.
Natalia spojrzała na brata uśmiechając się jak zawsze gdy miała jakiś dobry pomysł.
-Siostra znasz odpowiedź. - blondyn odwzajemnił uśmiech dziewczyny, dobrze wiedział o co jej chodzi.
-Nigdy nie zrozumiem jak to jest, że rozumiecie się bez słów. - zaśmiał się ich tata przyglądając się tej sytuacji.
-Jesteśmy bliźniakami. - odpowiedzieli równo spoglądając na mężczyznę.
Po czym wszyscy się zaśmiali choć nie pierwszy raz tak się stało. Tak zżytego rodzeństwa można było szukać tylko ze świecą. Zawsze się wspierali, rozumieli bez słów i mimo wszystko mogli na siebie liczyć. Byli nierozłączni od małego jednak teraz wiedzieli, że nadejdzie dzień gdy będą musieli się rozstać.
***
Po godzinie szesnastej przyjechali wszyscy goście, a bliźniaki siedzieli w pokoju Natalii szykując się na tą imprezę.
Kiedy zostali zawołani przez mamę założyli kurtki które dostali na wycieczce w wojsku. Choć były to ich 18-ste urodziny nie stroili się jakoś bardzo, ale wiedzieli, że chcą spędzić ten dzień przy gościach w tych właśnie kurtkach.-Gotowa? - chłopak spojrzał na siostrę otwierając powoli drzwi.
-Pewnie. - rzuciła dziewczyna stając obok brata.
CZYTASZ
Our War | Nasza wojna
Ficción históricaPierwsze skojarzenie - dyscyplina, honor, miłość, patriotyzm, sprzęt wojskowy, śmierć, walka, wojna, wojsko Co jeśli rodzeństwo pójdzie do wojska? Czy pogodzą swoje relacje i zawód? Jakie spotkają ich przygody? Książka oparta na marzeniach dwóch na...