Plan doskonały

36 1 0
                                    

Następnego dnia gdy tylko wszyscy wstali i byli już na tyle przebudzeni by zacząć pracę Natalia zwołała wszystkich do salonu by wszystko objaśnić.

-Jarvis przyda mi się twoja pomoc. - powiedziała wchodząc do jasnego pomieszczenia.

-Jestem na każde zawołanie agentko.

-Cudownie, zasłoń okna.

W ciągu minuty w salonie zrobiło się dość ciemno po tym jak cała szklana ściana i pojedyńcze okna zostały automatycznie zasłonięte.

-Dziękuję. Teraz wyświetl wczorajsze notatki.

Po tym na zasłoniętej ścianie pojawił się jakby ogromny pulpit komputera zawierający jakieś zapiski i zdjęcia.

-Tak na początek. Co wiecie o tej misji? - zapytała dziewczyna spoglądając na każdego z brygady.

-Oddział terrorystyczny z Iranu zniszczył Berlin i ma do pomocy jednego z najlepszych rosyjskich snajperów. Nie wiadomo gdzie mają swoją bazę, ale zamordowali już około miliona osób. - odrzekł Adam po chwili ciszy.

-Czyli macie najważniejsze informacje, teraz trochę wam tą wiedzę rozszerzę. Zaczynając od snajpera jest to Aleksjej Wanko. Najlepszy, rosyjski, płatny snajper. Potrafi zabić kilkanaście osób w ciągu kilku minut.

-Muszą mu nieźle płacić skoro wziął tą robotę. - wtrącił Szymon przyglądając się zdjęciu które było akurat wyświetlone.

-Grupa terrorystyczna którą mamy zniszczyć należy do nijakiego Mustafy. Irański miliarder uważający się za szejka i uwielbiający współpracę z płatnymi snajperami. Wanko poznał w Egipcie prawdopodobnie na targu bronią. Nie wiadomo ilu ludzi liczy ta grupa jednak wiemy gdzie mogą się ukrywać. Jarvis poproszę mapę. - powiedziała Natalia, a po chwili pojawiła się za nią mapa całego miasta. - Dziękuję. Przejrzałam niektóre zapiski z kamer i na ich podstawie doszłam do wniosku, że nasz cel ukrywa się gdzieś w okolicach bramy Brandenburskiej.

-To po drugiej stronie parku. - rzucił Filip przyglądając się fragmentowi mapy.

-Moglibyśmy łatwo ich nakryć. - dodał Szymon spoglądając na pułkownika.

-Nie ja tu rozkazuje. - odrzekł szatyn nie odrywając wzroku od wszystkich wiadomości jakie były wyświetlone.

-Agentko sądzę, że powinnaś to pilnie zobaczyć. - wtrącił Jarvis pokazując widok z kamery na Alexanderplatz.

Dziewczyna odwróciła się w stronę obrazu który ukazywał trzech mężczyzn. Dwóch zamaskowanych z bronią i jednego eleganta wyglądającego jak typowy biznesmen. Po chwili podszedł do nich dość młody chłopak wyglądający na zwykłego obywatela Niemiec. Łatwo można było zauważyć, że rozmawiają przy czym młodzieniec odebrał jakąś kopertę od terrorystów. Gdy się rozeszli obraz został wyłączony, a wszyscy zastanawiali się nad tym co zobaczyli.
Młody Niemiec rozmawiający z członkami grupy terrorystycznej i to tak jakby dobrze się znali. Odrazu było czuć, że coś tu nie pasuje, a scenariuszy do tej sytuacji było pełno i nikt nie wiedział który może być prawdziwy.

-Podejrzana ta sprawa. - odrzekł po dłuższej chwili ciszy Szymon.

-To prawda, ale zawsze istnieje opcja, że chłopak jest listonoszem lub coś w tym stylu. Przeglądając wcześniejsze zapiski kamer kilka razy trafiałam jak spotykali się z listonoszami, a że zastraszają całe miasto to trudno nie odmówić współpracy jeśli od tego zależy życie. - powiedziała Natalia z nadzieją, że była to właśnie taka sytuacja.

-No dobrze to w takim razie co robimy? - zapytał Franek spoglądając na agentkę.

-Najlepiej jeśli się podzielimy i przeczeszemy teren gdzie może być ich baza. - odrzekła blondynka. - Wiecie gdzie jest magazyn możecie iść sprawdzić co się przyda, a ja pomyślę nad dokładnym planem.

Our War | Nasza wojna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz