Musisz wrócić

25 2 0
                                    

Natalia nie świadoma co się dzieje z jej bratem skupiała się na swojej misji. W ciągu kilku dni udało jej się zebrać najważniejsze informacje o przestępcy którego miała złapać. Wystarczyło zastawić na niego pułapkę w którą napewno dałby się złapać. Z obserwacji dziewczyna wiedziała, że jest on niezbyt inteligenty jak na złodzieja danych komputerowych co sprawiało, że ta akcja mogła być bardzo prosta.

Tego dnia Natalia podając się za sprzątaczkę zajmującą się bazą polskich agentów wysłała ogłoszenie na stronie Stephana Hansa czyli tak naprawdę Salvatora Hagena, złodzieja danych komputerowych. W treści zawarła informacje, że szuka informatyka który naprawi komputer służbowy. Mężczyzna odrazu złapał haczyk, odpisał po kilku minutach, że może się tym zająć za półtorej godziny. Natalia poinformowała, że nie będzie jej w tym czasie w budynku, ale zostawi lekko otwarte drzwi by informatyk mógł wejść. Dla Hagena była to świetna możliwość do obrabowania bazy. Nie jeden złodziej chciał już tego dokonać jednak po próbach paru śmiałków przekonali się ile jest tam alarmów. Włączenie jednego wzywało policję w kilka minut. Niemieckie władze nie mogły pozwolić by baza należąca do polskich agentów nie była chroniona inaczej mogli by stracić zaufanie i wsparcie swoich wschodnich sąsiadów.

Plan złapania Hagena był prosty Jarvis miał siedzieć cicho w czasie gdy pojawi się złodziej, a nawet gdy Natalia wrócić do budynku. Dziewczyna wychodząc z bazy miała się udać na znany komisariat gdzie przekazała by cały plan działania. Policjanci mieli by czekać na podziemnym parkingu w czasie gdy agentka wróciłaby do budynku tym samym przyłapując Salvatora. Czy coś mogło pójść nie tak? Raczej nie, zakładając, że policjanci odrazu się zgodzą na współpracę, a Hagen nie będzie sprawiał problemów.

Przed wyjściem agentka posprzątała swoje rzeczy tak aby nic nie wskazywało na to, że ktoś tu przebywa. Swój pokój zakluczyła chowając klucz do jednej z kieszeni kombinezonu. Salon wyglądał faktycznie jakby była tu jakaś sprzątaczka co mogło uśpić jakiekolwiek podejrzenia złodzieja. Szybko jeszcze przypomniała z Jarvisem cały plan upewniając się, że napewno wszystko zostało zrobione po czym wyszła kierując się na komisariat. W dobrze znanym już miejscu została mile przywitana przez inspektora Krausa. Przy herbatce w gabinecie mężczyzny Natalia opowiedziała cały plan. Inspektor był pod wrażeniem tego jak szybko udało jej się znaleźć wszystkie haki i informacje o poszukiwanym złodzieju. Podziwiał dziewczynę za jej pracę i rozumiał, że została specjalnie wyszkolona do takich rzeczy przez co nie podważał ani jednego jej słowa. Odrazu zgodził się na cały pomysł i zebrał najlepszych policjantów którzy akurat byli na przerwie by zajęli się tą sprawą. Gdy wszystko było ustalone udali się na wyznaczone miejsce. Na parkingu Natalia dostała wiadomość od Jarvisa, że Hagen pojawił się w środku. Odczekała jeszcze kilka minut po czym ruszyła do windy która prowadziła do salonu. Miała założony mały podsłuch przez który policjanci mieli wiedzieć kiedy mają wkroczyć odebrać Hagena.

-Jarvis! - powiedziała Natalia wchodząc do pomieszczenia.

System się nie odezwał tak jak było ustalone. W pomieszczeniu panowała cisza, za to w pokoju obok za drzwiami z zamglonego szkła gdzie znajdywała się mała sala komputerowa dobiegł drobny hałas tak jakby ktoś się tam chował. Blondynka już wtedy wiedziała, gdzie znajduje się jej gość jednak udawała, że nic nie słyszała. Podeszła do barku gdzie zaczęła szykować sobie napój.

-Jarvis?! - spróbowała zawołać jeszcze raz jednak znowu odpowiedziała jej cisza.

Drzwi od pokoje lekko się otworzyły co nie umknęło uwadze dziewczyny. Miała bardzo dobry słuch i potrafiła dosłyszeć nawet najdrobniejszy szelest. Stała przy barku pijąc sok gdy Salvatore zaczął się do niej skradać trzymając w ręce niewielki nóż. Gdy był na tyle blisko by dźgnąć dziewczynę ta energicznie się obróciła wyrywając narzędzie z ręki przeciwnika i rzucając na drugi koniec pomieszczenia. Mężczyzna wytrzeszczył czarne oczy rozpoznając w blondynce agentkę która uwolniła miasto od terrorystów. Zanim zdołał coś powiedzieć oberwał z kilku szybkich ciosów padając na podłogę. Szybko jednak się podniósł wdając się w bójkę z dziewczyną. Natalia miała znaczną przewagę, była agentką i znała się na sztukach walki. Po dłuższej chwili Salvatore padł na podłogę, a gdy blondynka już chciała wzywać policję zadzwonił jej telefon. Postawiła nogę na plecach złodzieja by ten się nie ruszał po czy szybko wyjęła z kieszeni urządzenie. Na ekranie zauważyła kto dzwoni i bez zawachania odebrała.

Our War | Nasza wojna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz