*Chris*
W momencie kiedy miałem do niej podejść, usłyszeliśmy dźwięk dzwonka informującego, że jest koniec przerwy.
-Masz szczęście.-warknąłem w stronę dziewczyny po czym ruszyłem w stronę sali w której miała się odbyć lekcja.
Z dnia na dzień wkurza mnie coraz bardziej.Nasi rodzice wciąż próbują nad pogodzić ale nic z tego.Po tym co stało się tamtego dnia w rozpoczęcie roku, nie odpuszczę jej.
*WSPOMNIENIE*
Właśnie odbywało się rozpoczęcie roku szkolnego.Stałem z przyjaciółmi, rozmawiając zaciekle i czekając aż przyjdzie nasz wychowawca.
-Ej Evans, tamte dwie gadają o tobie.-szepnął do mnie Alan.
-Które?-spytałem na co chłopak dyskretnie pokazal mi dwie laski.Jedna to blondynka a druga to brunetka.
Podszedłem trochę bliżej by usłyszeć co o mnie mówią.
-A co sądzisz o tym przystojnym bruniecie, który szedł w środku?-spytała blondynka.
-Wyglada na typowego bad boy'a, który bawi się dziewczynami.Jest trochę przystojny ale wydaje mi się, że to jedyna jego cecha.-zaczęła brunetka.
Byłem już wkurzony i chętnie bym jej coś powiedział ale postanowiłem posłuchać dalej.
-A może to są tylko pozory?-szepnęła pierwsza.
-Spotkałam takich kilku i wszyscy zachowują się tak samo.Nie ma opcji by taki debil jak ona mógłby się okazać miłym i życzliwym chłopakiem.Takich jak oni najlepiej unikać szerokim łukiem.-już chciałem do niej podejść i jej wygarnąć lecz zatrzymała mnie ręka Luke'a.-Prawdopodobie ma same jedynki, ciągle się z kimś bije i sypia z dziewczynami na jedna noc.Takie zachowanie jest normalnie u kogoś takiego jak on.-kurwa teraz to przegięła.
Cofnąłem się do chłopaków z szerokim uśmiechem.
-Odegram się na tej dziewczynie.-powiedziałem z determinacją.-A wy mi w tym pomożecie.
*KONIEC WSPOMNIENIA*
No i skończyło się na tym, że wylałem na nią wiadro zimnej wody.Tak zaczęła się nasza nienawiść do siebie.I szczerze, nie żałuje tego co wtedy zrobiłem.Zasłużyła sobie na to.Nie jestem do końca taki jak wtedy powiedziała.Wkurzyłem się, że oceniła mnie, patrząc tylko na to jak wyglądam i jak zachowuje się w szkole.
Nie wiedziała i nie wie jak zachowuje się naprawdę a i tak powiedziała coś takiego.Dlatego dostała karę.
Gdy doszedłem do sali, uczniowie już wchodzili do środka.Przyspieszyłem kroku i wszedłem do środka jako ostatni.
Usiadłem na samym końcu, wyciągnąłem słuchawki i puściłem muzykę.Jak zwykle baba nic nie widziała albo nie chciała się ze mną po raz kolejny kłócić.Słuchając muzyki, szybko zamknąłem oczy i zasnąłem.~~~
-Ej Chris, lekcja się już skończyła.-ułyszałem głos przyjaciela.
Otworzyłem oczy, zabrałem plecak i razem wyszliśmy z sali.To była nasza ostatnia lekcja, więc postanowiliśmy iść do Luke.
CZYTASZ
LIVE WITH THE ENEMY // Zamieszkać z wrogiem
Romance„-Prze....-kiedy zobaczyłem na kogo wpadłem żałowałem że pomogłem jej wstać. Ale ja mam szczęście. -O cześć cukiereczku.-powiedziałem z uśmiechem.-Uważaj jak chodzisz niezdaro. -Zamknij się Evans.Dziękuje że mi pomogłeś ale śpieszę się więc pa.-rzuc...