Four

31.2K 1K 525
                                    

*Emily*

Jezu nienawidzę tego typka.Od samego początku w liceum się do mnie przyczepił.Chris należy do elity szkoły.Wszyscy wiedzą że ma panienki na jedną noc.Dziewczyn miał chyba tylko dwie.Z jedną był jakoś miesiąc a z drugą przez prawie rok.On i Amber pasowali do siebie jak dwie krople wody.Jakiś tydzień temu zerwali ze sobą ale chodzą plotki że to on ją rzucił ponieważ go zdradziła z pierwszym lepszym.

Ale wiecie, plotki to plotki.Nigdy nie wiesz czy mówi ono prawdę.

To nie zmienia faktu że jest moim wrogiem numer 1.Nienawidzimy siebie od pierwszego dnia w szkole.Było rozpoczęcie roku, a ja wychodziłam ze szkoły....

*WSPOMNIENIE*

Cieszyłam się bo rozpoczęcie przeszło spokojnie.Poznałam kilka osób z mojej klasy.Byli naprawdę sympatyczni.Poznałam też Kate i myśle że mogły byśmy zostać przyjaciółkami.

Otwierałam drzwi frontowe i poczułam zimną wodę spadającą na mnie.Byłam cała mokra.Otworzyłam oczy i zobaczyłam grupkę osób która się śmiała.

-Witaj w nowej szkole Collins!-krzyknął brunet trzymający wiadro w którym jak przypuszczam znajdowała się wcześniej woda.

Pośmiali się trochę a potem odeszli.Było mi zimno więc zaczęłam kierować się do domu.Szczerze nie interesowało mnie zdanie innych.Zawsze wolałam siedzieć z tylu nie odzywając się do nikogo.Pewnie tu też tak będzie.Ale jedno wiem na pewno.

Ja z brunetem będziemy wrogami.

*KONIEC WSPOMNIENIA*

Jak myślałam tak się stało.Kiedy miałam jeszcze jakieś 9 minut drogi do domu poczuła wibrowanie mojego telefonu który poinformował mnie o nowej wiadomości.

Nieznajomy Seksiak:Jak tam u ciebie?

Tak po ostatniej rozmowie z nieznajomym postanowiłam zmienić mu nick.W końcu nie wiem kim jest więc taki nick mu pasuje.

Ja:Całkiem właśnie wracam na chwile do domku a co tam u ciebie?

Nieznajomy Seksiak:Nawet dobrze ale wiesz szkoła więc jestem niezadowolony

Ja:Co poradzisz haha

Nieznajomy Seksiak:Nie śmiej się bo ty też masz szkole.Ale na szczęście już jutro piętek

Ja:Weekendu początek

Ja:Ja też się cieszę że wreszcie wolne.Ten tydzień jakoś długo się ciągnie

Nieznajomy Seksiak:U mnie też może dlatego że nie chce żeby kobieta mojego ojca się do nas wprowadzała

Nieznajomy Seksiak:Nie za bardzo lubię poznawać nowe osoby

Ja:A ze mną jak było?Od razu chciałeś się zaprzyjaźnić

Nieznajomy Seksiak:Ale z tobą było inaczej

Ja:Taa bo ja to ta wyjątkowa

Ja:Ale spokojnie poradzisz sobie.Co ty z babami se nie poradzisz hehe

Nieznajomy Seksiak:Zobaczymy

Ja:Dobra muszę kończyć bo wchodzę do domu

Nieznajomy Seksiak:No nieee zostawiaj mnie

Ja:Dasz radę

Nieznajomy Seksiak:Bez ciebie nic mi nie wyjdzie

Ja:Jesteś już dużym chłopcem papa

LIVE WITH THE ENEMY // Zamieszkać z wrogiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz