22.

3.6K 87 56
                                    

Gdy wracają 

(3/3)

Wszyscy - 

W końcu nadszedł ten dzień. Oczywiście ty nie spodziewałaś się tego co się stanie, jednak (i/b) przez cały czas czekał na właśnie ten jeden poranek. Pomyśleć co by z tobą było, gdyby wtedy nie wrócił... 

Gdy tylko wysiadł z samolotu, rzucił za siebie torby, wszystko właściwie i od razu pobiegł do ciebie. Nie patrzył na to czy kogoś pchnął, potrącił, czy nawet przewrócił - on po prostu biegł przed siebie. 

Ty leżałaś wykończona, a twoje powieki powoli opadały. Byłaś przemęczona, ale nie dawałaś sobie zasnąć. W dodatku twój organizm zaczął się buntować. Przerażające bóle brzucha na porządku dziennym, odruchy wymiotne, a nawet krwawienie z przypadkowych miejsc na twoim ciele. 

Jednak ty i tak byłaś niewzruszona. Dosłownie. Wmawiałaś sobie, że to co ci się dzieje, należy ci się. Chociaż dobrze wiedziałaś, że tak nie jest, uparcie próbowałaś to sobie wmówić. Może nawet by ci się to udało, gdyby nie huk wydobywający się z twojego korytarza, a już chwilę później znajomy zapach perfum i ciepło, które było niedopisania. 

Bang Chan - 

- (t/i)! - wrzasnął nie żałując łez - (t/i)... 

Odwróciłaś głowę w stronę znajomego głosu i oniemiałaś. To był Chan. 

- Chan - szepnęłaś ledwo słyszalnym, zdartym głosikiem - Chan, to ty? 

- Jasne, że ja! - chłopak przytulił cię mocno, jednak tak aby nie zrobić ci krzywdy - co ty ze sobą zrobiłaś... Dlaczego ty- 

Zatkałaś mu usta drżącą dłonią. 

- Proszę nie rozmawiajmy o tym.

Ten tylko kiwnął głową na znak, że rozumie i położył się obok ciebie, zamykając cię w szczelnym uścisku. 

- Musiałem wylecieć daleko stąd - zaczął niepewnie tłumaczyć - nie mogłem ci o tym powiedzieć, przepraszam...

Spojrzał na ciebie, jednak ty już nie kontaktowałaś, bo... spałaś.

~ W końcu jestem przy tobie. Zadbam o ciebie i sprawię, że wszystko wróci na swoje miejsce, tylko już się nie martw. Teraz ja przejmuję ster (t/i)... ~ 

(załóżmy, że to ciebie przytulał ^^)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(załóżmy, że to ciebie przytulał ^^)

Lee Know - 

Nic nie mówiąc po prostu położył się obok ciebie, łącząc wasze usta w cudownym, pełnym uczuć pocałunku. 

- Minh- - zaczęłaś, ale ci przerwał. 

𝗦𝘁𝗿𝗮𝘆 𝗞𝗶𝗱𝘀 - 𝗥𝗲𝗮𝗸𝗰𝗷𝗲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz