34.

3.4K 62 150
                                    

Gdy razem oglądacie anime 

Bang Chan - Odpoczywaliście po pracowitym dniu, przy telewizorze w twoim mieszkaniu. Oboje byliście zmęczeni, więc włączyliście pierwszą rzecz, która wyświetliła wam się na netflixie i pusto wpatrywaliście się w ekran. 

- To jest anime - śmiał zauważyć Chan po piątym odcinku. 

- Dopiero teraz to do ciebie dotarło? 

- Jakoś tak - westchnął, zmieniając pozycję, w której siedział. 

Oparł głowę na twoim ramieniu, jedną dłonią głaszcząc twoje kolano. 

- Jestem zmęczony - mruknął niewyraźnie, nie odrywając wzroku od ekranu. 

Nie zwracałaś uwagi na to co mówi, jako jedyna z waszej dwójki zainteresowana fabułą. Nawet nie zorientowałaś się kiedy oddech chłopaka stał się płytki, a jego ręka spoczęła nieruchomo na twoim udzie. Uśmiechnęłaś się pod nosem wyłączając telewizor, nakryłaś go kocem i już po chwili sama zamknęłaś powieki, układając swoją głowę na tej Chana. 

Lee Know - Lee jako zapalony fan anime, zmusił cię do wspólnego obejrzenia go. Początkowo byłaś temu przeciwna, bo nie przepadałaś za anime, jednak zmieniłaś zdanie, gdy tylko zobaczyłaś przekąski przyniesione przez Minho. 

- Jakie wybrałeś? - zapytałaś, wpychając sobie garstkę serowych chrupek do buzi. 

- ,,Tokyo ghoul" - uśmiechnął się przebiegle - sądzę, że ci się spodoba. 

Usadowiłaś się wygodniej po chwili całkowicie skupiając się na serialu, lecącym na laptopie Minho. Wszystko zaczęło się rozkręcać, a tobie coraz mniej się podobało. Chłopak dobrze wiedział, że krew, zabijanie i torturowanie, to zdecydowanie nie twoje klimaty, a wręcz przeciwnie - nie znosiłaś tego typu filmów i seriali. 

Po skończonym sezonie miałaś dość. Siedziałaś cała blada i sparaliżowana nie chcąc pamiętać niczego, z tego co przed chwilą obejrzeliście. Właściwie oglądałaś to tylko ze względu na Minho. 

- I jak? - dopytywał. 

- Nigdy więcej nic z tobą nie obejrzę. 

Changbin - Przychodziłaś na noc do Bina. Jak zwykle chcieliście wspólnie coś obejrzeć, a to zawsze kończyło się kłótnią. 

- Binnie, proszę daj mi dzisiaj coś wybrać - prosiłaś, patrząc na niego błagalnie - zawsze oglądamy to co ty chcesz i zazwyczaj są to horrory, których ja później się boje. 

- Ehh... No dobra, ten jeden raz. Ale jeśli wybierzesz jakieś kolorowe gówno o miłości, z happy endem, to idę spać do salonu. 

Spojrzałaś na niego lekko urażona, biorąc pilota w dłoń. Skąd on wiedział, że chciałaś obejrzeć z nim komedię romantyczną? Zresztą nieważne. W skupieniu wybrałaś jakieś anime i rozłożyłaś się wygodnie na jego łóżku. 

Mijały kolejne minuty pierwszego odcinka, a Changbin wyglądał na bardziej zainteresowanego nawet od ciebie. 

- No, ale jak to?! Przecież ona cię zdradza! - krzyknął w połowie drugiego odcinka, załamany. 

𝗦𝘁𝗿𝗮𝘆 𝗞𝗶𝗱𝘀 - 𝗥𝗲𝗮𝗸𝗰𝗷𝗲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz