24.

3.8K 74 78
                                    

Gdy wyjaśniają ci, dlaczego nagle zniknęli -

Wszyscy - 

Po ostatnim wyznaniu chłopaka, nie widzieliście się długi czas. Rozmawialiście przez telefon, ale  także nie trwało to długo, bo zazwyczaj kończyły wam się tematy do rozmów. Bałaś się, że wasza relacja powoli zanika, a wasz kontakt się niszczy. Nie chciałaś tego i zaczynałaś powoli za nim tęsknić. Z drugiej strony, chociaż twój przyjaciel bardzo ci się zawsze podobał, to tak teraz nie byłaś w stanie wyobrazić sobie związku z nim. Nie chciałaś go zranić, ale czułaś, że coś przed tobą ukrywa.

Pewnego sobotniego popołudnia, siedziałaś sobie pod kocykiem i czytałaś książkę, popijając herbatkę. Twój spokój jednak nie mógł trwać wiecznie, ponieważ nagle, ze skupienia wyrwał cię dzwonek do drzwi. Niezadowolona poszłaś zobaczyć kogo do ciebie niesie. Otworzyłaś drzwi, w których przywitał cię miły kurier. 

- Dzień dobry - zaczął - Pani (t/i)? 

Kiwnęłaś głową, opierając się o framugę drzwi. 

- To dla pani - wręczył ci dość duże, kartonowe pudełko - do widzenia. 

Mężczyzna odszedł od twoich drzwi, zostawiając cię samą ze sporom paczką w dłoniach. Weszłaś do domu i postawiłaś pudło na stole, szukając jakichś nożyczek, którymi mogłabyś to otworzyć. 

Delikatnie rozcięłaś karton i zajrzałaś do jego wnętrza. Pierwsze co ujrzałaś to wspólne zdjęcie twoje i (i/b). Wtedy zrozumiałaś, że jest to paczka właśnie od niego. Usiadłaś przy stole i wyjmowałaś po kolei wszystko co było w środku. Głównie znajdowały się tam rzeczy, związane z waszymi wspólnymi wspomnieniami. Wzruszyłaś się do tego stopnia, że nawet kilka łez wypłynęło z twoich oczu. 

Szybko je wytarłaś i wyjęłaś ostatnią rzecz, znajdującą się w kartonie. Odstawiłaś puste pudełko na bok i delikatnie rozerwałaś kopertę, która została ci jako ostatnia. 

Bang Chan - Po otwarciu koperty, wyleciały z niej jakieś zdjęcia. Były to wywołane zrzuty ekranu, które wyraźnie pokazywały, że ktoś komuś groził. 

Wiadomości, które były wysyłane, ewidentnie zaznaczały, że jeżeli Seungmin nie weźmie z kimś ślubu, może być źle z całym zespołem. Wtedy wszystko zrozumiałaś. Odłożyłaś zdjęcia i sięgnęłaś do koperty po kawałek papieru, który wcześniej tam widziałaś. Otworzyłaś go delikatnie i zaczęłaś czytać. 

,,(t/i). Widziałaś już pewnie zdjęcia, które dodałem do tej koperty. Chciałbym Ci w końcu wszystko rozjaśnić, bo założę się, że nie wiesz o co chodzi. No, więc nie mogłem nic powiedzieć o naszym wyjeździe, ponieważ osoba, która nas szantażowała, groziła nam również śmiercią. Musieliśmy po cichu i powoli rozstrzygać całą sprawę z pomocą wielu dobrych detektywów i specjalnych oddziałów. Pewnie zapytasz, dlaczego po prostu nie poszliśmy na policję? Osoba, która nam zagrażała, miała jakimś cudem dostęp do wszystkich naszych danych, jak i do naszych telefonów. Oznaczało to też, że wiedziała co robimy, gdzie robimy, o której godzinie tam idziemy i o której wracamy. Gdybyśmy nie wyjechali i nie zaryzykowali, wystawiając Seungmina, (któremu na szczęście nic nie jest) krzywda mogłaby dosięgnąć i Ciebie. Tego właśnie się obawiałem. Z wielką przyjemnością, mogę powiedzieć, że już wszystko jest ok. Ten, kto miał zostać złapany, został złapany, a my jesteśmy bezpieczni.

~ Bang Chan"

Po przeczytaniu tego, obiecałaś sobie, że nie będziesz płakać i dasz Chanowi samemu dojść do siebie. Chociaż byłaś przerażona całą sytuacją, przyjęłaś do wiadomości to, że już jest dobrze, a chłopcom nic nie zagraża. Od teraz musiałaś nauczyć się żyć z tą wiadomością o okrutnej przeszłości i tym, co tak naprawdę się działo. 

𝗦𝘁𝗿𝗮𝘆 𝗞𝗶𝗱𝘀 - 𝗥𝗲𝗮𝗸𝗰𝗷𝗲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz