Mieszkanie Razem

3.6K 142 54
                                    

Dazai Osamu

Sama nie wiedziałaś od kogo wyszła ta propozycja, czy od ciebie kiedy zobaczyłaś mieszkanie swojego partnera, które nie było w za dobrym stanie, czy od Dazai'a, który chciał zamieszkać w większym mieszkaniu. Oboje jednak doszliście do wniosku że, to czas najwyższy by zamieszkać razem. Miałaś większe mieszkanie, więc padło właśnie na nie. Dazai zaczął przenosić wszystkie swoje rzeczy praktycznie od rana, a przynajmniej miał to robić. Jednak wyszło tak jak zwykle.

- Dazai poprosiłam za ciebie Kunikidę by, pomógł nam zanieść twoje rzeczy do mojego mieszkania, a ty zamiast to robić leżysz na podłodze - powiedziałaś sfrustrowana przy tym wzdychając.

Słysząc tylko jakieś mruknięcie ze strony partnera westchnęłaś po raz kolejny. Zaczęłaś się przyglądać pudłom gdzie na szczęście jego rzeczy były już spakowane. W jednym z niezamkniętych kartonów zobaczyłaś kawałek jakieś kartki, zapewne zdjęcia. Delikatnie je podniosłaś, uprzednio kucając przy pudełku. Kiedy miałaś już zdjęcie w rękach zdmuchnęłaś z wiotkiej fotografii kurz, upewniając się, że nie zdmuchniesz go na rzeczy Osamu. Od razu rozpoznałaś jedna osobę, która siedziała na krześle po prawej stronie. Pomimo tego, że zdjęcie było czarno-białe Dazai wyglądał na nim prawie tak samo jak teraz, jedyne co się różniło to ubranie i bandaż, który był o dziwo na oku. Osobę po lewej kojarzyłaś, ale nie pamiętałaś skąd, a mężczyzny po środku w ogóle nie znałaś. Przejechałaś delikatnie palcem po fotografii zastanawiając się kim jest ta dwójka.

- To byli moi przyjaciele z dawnych czasów - kiedy usłyszałaś nikły głos odwróciłaś głowę. Dazai kucnął przy tobie patrząc na zdjęcie i wskazał palcem na osobę od lewej strony - To Ango Sakaguchi, oboje wtedy myśleliśmy, że możemy na nim polegać jednak okazało się inaczej - Kiedy to powiedział jego ton głosu był inny, nie ciepły jak zawsze tylko bardziej bez emocji. Po chwili przeniósł palec na osobę pośrodku - To jest Odasaku, Sakunosuke Oda - dodał patrząc ciągle na zdjęcie – Był wspaniałym przyjacielem, dzięki niemu jestem gdzie jestem – powiedział - Nie zasłużył na los, który otrzymał. Jego marzeniem było zostać pisarzem - chciał dodać coś jeszcze, ale jednak się powstrzymał. Po chwili wstał wyprostowując się.

- [Imię]-chan, powinniśmy już iść. Jeszcze Kunikida tu przyjdzie - zaśmiał się cicho jakby jego humor już wrócił. Uśmiechnęłaś się i podniosłaś z ziemi dalej mając w dłoniach zdjęcie.

- Masz racje Osamu, powinniśmy już zbierać rzeczy - powiedziałaś dalej nie spuszczając oczu ze zdjęcia - Wyglądasz... wyglądasz jak jakiś mafioza z tym bandażem na oku – zachichotałaś.

Kiedy te słowa wyszły z twoich ust w końcu odwróciłaś wzrok od zdjęcia i spojrzałaś na brązowowłosego, jednak na twoje nieszczęście był on odwrócony do ciebie tyłem.

- Osamu? - spytałaś nie widząc żadnej reakcja z strony mężczyzny. Jednak po chwili usłyszałaś jego cichy śmiech.

- Masz racje [Imię], wtedy naprawdę wyglądałem jak mafioza - odparł i odwrócił się w twoja stronę dalej trzymając jedno z pudeł - Chodźmy już - dodał na co ty przytaknęłaś.

Schowałaś delikatnie zdjęcie do jednego z pudeł biorąc je przy tym. Dazai obiecał sobie że kiedyś ci powie o swojej kryminalnej przeszłości, nawet był w stanie powiedzieć ci to teraz, jednak coś go powstrzymało, powstrzymał go własny lek przez utrata kogoś znowu, po raz kolejny tylko to go powstrzymało.

Boyfriend Scenarios || Bungou Stray DogsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz