Pierwsze Spotkanie

16K 401 656
                                    

──────────────────❝𝒟𝑒𝓈𝓅𝒶𝒾𝓇 𝒽𝒶𝓈 𝒾𝓉𝓈 𝑜𝓌𝓃 𝒸𝒶𝓁𝓂𝓈❞─────────────────── 𝐵𝓇𝒶𝓂 𝒮𝓉𝑜𝓀𝑒𝓇

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

──────────────────
❝𝒟𝑒𝓈𝓅𝒶𝒾𝓇 𝒽𝒶𝓈 𝒾𝓉𝓈 𝑜𝓌𝓃 𝒸𝒶𝓁𝓂𝓈❞
──────────────────
─ 𝐵𝓇𝒶𝓂 𝒮𝓉𝑜𝓀𝑒𝓇

Dazai Osamu

Siedziałaś w kawiarni spoglądając na swój telefon, miałaś się spotkać w niej z swoją bliską przyjaciółką [I.P]. Miała ci ona przy tym przedstawić swojego nowego chłopaka, mówiła ona że; "to jest ten jedyny" ale pomimo tego jak bardzo byś chciała, nie za bardzo potrafiłaś jej w to uwierzyć. Potrafiła ona zmienić chłopaków jak rękawiczki, zrywać z jednym, po to by mieć mała 'żałobę', by parę dni później znowu mieć kogoś innego. Przez co jej słowa o 'tym jedynym' brałaś bardzo sceptycznie.

Westchnęłaś tylko patrząc na godzinę na swoim telefonie. Była już 17:30, a z [I.P] umówiłaś się na 15:30. Zawsze się spotykałyście i fakt faktem było to że zawsze się spóźniła, ale nigdy aż tak długo. Po raz kolejny westchnęłaś dopijając swoją herbatę i czekając na kelnerkę, która powinna ci przynieść rachunek, gdyż zdałaś sobie sprawę że [I.P] już raczej nie przyjdzie. Kiedy kelnerka w końcu do ciebie podeszła, zapłaciłaś tylko chcąc już wrócić do domu, więc kiedy w końcu miałaś taką możliwości pospiesznym krokiem poszłaś w stronę wyjścia, jednak przez twoją nieuwagę wpadłaś na kogoś.

– Bardzo pana przepraszam – odezwałaś się lekko speszona całą tą sytuacją.

– Nic nie szkodzi piękna pani - powiedział to bardzo melodyjnym głosem – Jak się zwiesz?

– [Imię], [Imię] [Nazwisko]. A pan to? – spojrzałaś w górę żeby dostrzec jego twarz, sama nie wiedziałaś czemu mężczyzna zaczyna tą rozmowę jednak byłaś uczona żeby nie zostawiać tak po prostu rozmówcy wiec mimowolnie musiałaś kontynuować rozmowę.

– Dazai, Dazai Osamu – uśmiechnął się tylko mówiąc to – Masz śliczne imię [Imię]-chan.

– Dziekuję bardzo Dazai-san – odwróciłaś tylko głowę będąc delikatnie speszona zachowaniem mężczyzny.

– Mów mi po prostu Osamu – powiedział to o dziwo całkiem miłym tonem – Mógłbym ci zadać szybkie pytanie?

– Tak, oczywiście – przytaknęłaś tylko podnosząc głowę by spojrzeć w jego czekoladowe oczy.

Osamu chciał już coś powiedzieć ale przerwał mu dźwięk wydobywający się z twojego telefonu, przepraszając go przy tym szybko spojrzałaś na wygaszacz chcąc się dowiedzieć kto do ciebie dzwoni. Okazało się że to była twoja cudowna [I.P], która w końcu o tobie sobie przypomniała.

Boyfriend Scenarios || Bungou Stray DogsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz