Pierwszy Pocałunek

8.9K 259 249
                                    

Dazai Osamu

Stałaś właśnie przy drzwiach wejściowych od domu Dazai'a, dlaczego? Dazai zadzwonił do ciebie i powiedział że to bardzo ważne i po prostu musisz do niego przyjść, bez jakichkolwiek zbędnych pytań. Kiedy stałaś przed drzwiami pukając w nie to dziwo teraz twój partner kompletnie nie otwierał. Więc nie czekając ani chwili dłużej postanowiłaś wejść do środka mieszkania, co o dziwo umożliwiały ci to otwarte drzwi. Skierowałaś się do salonu myśląc że tam możesz go zastać i jak się spodziewałaś, był tam, lecz leżał on na podłodze a przy nim było puste opakowanie po jakiś tabletkach, podbiegłaś do opakowania żeby zobaczyć co Osamu mógł zażyć, odetchnęłaś z ulgą gdy zobaczyłaś że to co zdarzył mężczyzna to tylko witamina C, lecz i tak cię to zmartwiło bo doskonale wiedziałaś jakie mogą być skutki przedawkowania tego.

- Wziąłeś witaminę C - powiedziałaś oglądając puste opakowanie - Brawo, będziesz miał większość odporność niż wcześniej, poza tym raczej się tym nie zabijesz.

- [Imię]! - uniósł lekko głos podnosząc się dosyć szybko do siadu - Czemu niszczysz moje marzenia?

- Ja... - zamyśliłaś się na chwilę, zastanawiając się co możesz powiedzieć swojej drugiej połówce, w pewnym momencie trochę się podniosłaś by pocałować mężczyznę w czubek jego głowy - Wybacz, ale nie chce byś żebyś odchodził. Wstałaś powoli i zaczęłaś kierować się w stronę wyjścia by opuścić jego dom jak najszybciej, ale nie pozwoliła ci na to ręce twojego partnera, które oplotły się wokół twojej tali.

- [Imię] - zaczął mężczyzna odwracając cię przodem do siebie, uśmiechając się przy tym wesoło - Osobiście wolałbym coś więcej, za to że odebrałaś mi moje marzenie.

Poczułaś jak silne palce mężczyzny łapią cię za podbródek i podnoszą go do góry, tak abyś mogła spojrzeć w czekoladowe oczy szatyna. Brunet bez wahania wbił się w twoje usta dosyć brutalnie ale i też namiętnie. Zdziwiłaś się dosyć mocno, przez co twoje policzki oblały się lekkim rumieńcem. Po dość nie długiej chwili postanowiłaś odwzajemnić pieszczotę, był to twój pierwszy pocałunek więc starała się chodź odrobinę naśladować to co on robi. Całowaliście się dość namiętnie przez co twoje policzki były już całkowicie czerwone.

Oderwaliście się dopiero wtedy, kiedy zabrakło wam obojgu powietrza. Spojrzałaś jeszcze raz w jego oczy swoimi [Kolor] odpowiednikami, które teraz wyrażały radość, dostrzegłaś też że na policzkach mężczyzny w ogóle nie widać jakiego kolejek zaczerwienienia, przez co zaczerwieniłaś się jeszcze bardziej. Dazai tylko się do ciebie uśmiechnął co odwzajemniłaś od razu.

Atsushi Nakajima

Byłaś właśnie w mieszkaniu swojego chłopaka, Atsushi zaprosił cię do siebie na co ty się wesoło zgodziłaś. Rozmawiałaś z chłopakiem na różne tematy, śmialiście się wygłupiając przy tym. Słuchałaś właśnie tego co mówi do ciebie Nakajima popijając przy tym swój ulubiony sok [Smak Soku]. Chłopak opowiadał ci o tym co się dzieje u niego w pracy, czy też mówi ci o tym gdy mu się coś przydarzył czy jakie rany miał, chodź pomija drastyczne rzeczy takie chociażby jak nie posiadanie przez jakiś czas jakiejkolwiek kończyny przez Akutagawe czy tym podobne. Słuchałaś go uważnie co jakiś czas śmiejąc się z tego co mówi twój partner.

- Bycie puszystym tygrysem musi być fajne, znaczy nie dla zoo bo by cię mogli pomylić z prawdziwym tygrysem - mówiąc to zaśmiałaś się i odłożyłaś szklankę na stół - Chodź pewnie jesteś większy niż te wszystkie tygrysy. Chciałabym cię kiedyś zobaczyć jako takiego dużego i puszystego tygrysa.

Boyfriend Scenarios || Bungou Stray DogsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz