Pov Nagito
Nie spotkałem się z Hajime, przez co byłem trochę nieszczęśliwy. Stałem przy szkole, następnego dnia.
Niedaleko mnie stały Hiyoko i Mahiru. Ostatnio jakoś częściej widywałem je razem, wydawały się mieć bliskie relacje. Raczej żadna z nich za mną nie przepadała, nie dziwię się, kto by chciał się przyjaźnić z kimś takim jak ja?
Usłyszałem dzwonek i wróciłem do sali. Lubiłem moją klasę, czasem miałem wrażenie, że oni nie czują tego samego do mnie.
Pov Hajime
Trwała kolejna nudna lekcja. Siedziałem sam w jednej z ławek. Cała klasa była napięta ze względu na to, że nauczyciel miał wybrać osoby które zrobią dodatkowy projekt, jednak mnie nie bardzo to obchodziło. Może i lekcja byłaby znośna, gdyby nie ta jedna dziewczyna, która ciągle się we mnie wpatrywała. To było bardzo niekomfortowe.
Zadzwonił dzwonek. Szybko wrzuciłem książki do torby i wyszedłem. Usłyszałem czyjeś kroki za mną, więc przyspieszyłem.
- H-Hej! Zaczekaj! HAJIME!
Od razu rozpoznałem ten piskliwy głos.
- O! Wreszcie się zatrzymałeś, po co biegłeś? Pali się czy co?
- Potrzebujesz czegoś? Przecież oddałem ci wczoraj zeszyty. - powiedziałem
- Chciałam tylko zapytać o coś, bo wiesz, ostatnio zaproponowałam ci robienie wspólnie projektu... powiedziałeś, że się zastownisz i?
- Uhhh, wiesz co? Wolałbym zrobić to sam, nie lubię pracować w grupach.
- Serio? Niech ci będzie.
Jakimś cudem udało mi się ją spławić. Wydawała się miła, ale też trochę nachalna, nie chciałem z nią więcej rozmawiać.
Pogoda nie była zbyt dobra, na niebie wciąż były ciemne chmury i wiał zimny wiatr. Skierowałem się w stronę swojego domu, jednak coś zwróciło wcześniej moją uwagę. Na ławce niedaleko szkoły znów siedziała dziewczyna w jasnoróżowych włosach. Nie podszedłem bliżej, nie wiedziałbym o czym z nią rozmawiać.
Poszedłem dalej, kątem oka zobaczyłem jak obok Chiaki siada dziewczyna w długich czarnych włosach, ubrana dość nietypowo.
Kiedy szedłem drogą, nagle zadzwonił mój telefon. Sięgnąłem po niego, na ekranie widniało imię Nagito. Odebrałem.
- Halo?
- Hajime? Ostatnio cię jakoś nie widziałem, wszystko dobrze?
- Tak, jest ok.
- Chciałbyś może się spotkać... kiedyś?
- Jestem ostatnio trochę zajęty szkołą, ale pewnie znajdę czas.
- Oh, nie, nie, nie musisz tracić na mnie czasu, jeśli masz ważniejsze rzeczy do zrobienia.
- Po prostu spotkajmy się jutro po szkole.
- Dobrze, do zobaczenia.
- Do zobaczenia.
Odłożyłem telefon i szedłem dalej. Dotarłem do domu, kiedy wszedłem, zrozumiałem, że nikogo nie ma. Siedziałem w swoim pokoju, myśląc o tym co tak naprawdę łączy mnie z Nagito. Byliśmy przyjaciółmi, jednak czułem coś innego, coś głębszego. Położyłem się na łóżku, myśląc o nim. Tak mijał mi czas przez następne kilka godzin, aż zasnąłem.
Pov Nagito
Dałem radę i zadzwoniłem do Hajime. Byłem w domu, siedziałem w swoim pokoju z telefonem w ręce. Odłożyłem go i położyłem się.
Następnego dnia kiedy przyszedłem do szkoły, coś było nie tak. Nie było w klasie kilku osób. Spędziłem wszystkie lekcje w normalny sposób, nie wydarzyło się nic wartego uwagi. Przysłuchiwałem się tylko rozmowom moich przyjaciół.
- Ja i Chiaki planujemy się dziś wybrać do sklepu. Uwielbiam spędzać czas poznając tutejszą kulturę, a sklepy to idealne miejsce! - powiedziała Sonia
- Mógłbym się dołączyć i wam pomóc. - dodał Kazuichi
- Wybacz, ale we dwie damy sobie radę.
- Mogę pomóc nieść zakupy! - nalegał
- Chiaki, co ty na to?
- Jeśli pomoże nam TYLKO w noszeniu, to nie ma problemu. - odpowiedziała
Historie moich przyjaciół zawsze były takie zabawne, a ich osobowości pełne kolorów.
CZYTASZ
Hajime Hinata x Nagito Komaeda [✓]
FanfictionMiało być zabawnie, a wyszło bardziej poważnie niż myślałem. Nie mam pomysłu na podtytuł, więc zostawię "Hajime x Nagito" I do not own Danganronpa