11 💙💙

245 17 9
                                    

Pov Nagito

Wczoraj wydarzyło się kilka rzeczy. Kilka nieprzyjemnych rzeczy. Po tym jak pani Chisa przyłapała mnie i chłopaków na robieniu grila za szkołą, mieliśmy niemałe problemy.

Gril wywrócił się i kilka rzeczy się zapaliło, nic wielkiego jak dla mnie, ale dyrekcja się tym strasznie przejęła. Ostatecznie, zostałem zawieszony na dwa tygodnie... znowu. Jest mi bardziej przykro, bo miałem spotkać się z Hajime, a nie dałem rady.

Wtedy mój telefon zadzwonił. Na ekranie było imię Hiyoko, raczej nie dzwoniła do mnie zbyt często, w zasadzie chyba nigdy.

- Halo?

- Nagito, nie mogę teraz gadać.

- Ale to ty dzwonisz.

- Uhhh, Chiaki mnie zmusiła.

- Dlaczego?

- Uważa, że powinniśmy się z tobą kontaktować, bo podobno będzie ci przykro, uhh.

- Oh, dziękuję, że zadzwoniłaś w tym wypadku.

- Widzisz?! Podziękował mi, mogę się już przestać? - powiedziała jakby nie do mnie i rozłączyła się

Byłem trochę zmieszany, ale i tak ucieszyłem się, że ktoś o mnie pamięta.

Pov Hajime

Następnego dnia nie spotkałem nigdzie Nagito. Nie przyszedł ostatnio i zostawił mnie. Zostałem po lekcjach żeby więcej się pouczyć. Kiedy wyszedłem ze szkoły było jeszcze dość jasno. Wciąż pamiętałem wczorajsze spotkanie z tą dziewczyną. Mówiła, że jeszcze się spotkamy, ale pewnie kłamała.

Poszedłem do domu, za kilka dni miałem mieć jeden z ważniejszych egzaminów i musiałem się pouczyć. Problem tkwił w tym, że nie rozumiałem do końca tego czego miałem się pouczyć. Potrzebowałem pomocy kogoś mądrzejszego.

Musiałem również przygotować zapowiadany wcześniej projekt, miałem tak wiele na głowie. Byłem tak bardzo sfrustrowany, miałem ochotę rzucić to wszystko, ale zbyt bałem się konsekwencji.

Tak długo byłem zajęty szkołą, że nie zauważyłem, że jest środek nocy. Przecierałem oczy ze zmęczenia. Mój telefon zawibrował i włączył się. Dostałem wiadomość od Nagito.

Co tam u ciebie?

Była noc, a on sobie o mnie przypomniał. Ciekawie.

Dlaczego nie przyszedłeś wcześniej na umówione spotkanie?

Napisałem do niego. Po chwili dostałem odpowiedź.

Zawiesili mnie w prawach ucznia.

Byłem wstrząśnięty po przeczytaniu tego, ale zbyt zmęczony by reagować. Poczułem jak powoli zaczynam opadać z sił.

Ok. Dobranoc.

Napisałem i zasnąłem.

Pov Nagito

Hajime wyjątkowo dobrze zareagował na wiadomość o tym, że zostałem zawieszony. Byłem całkiem zadowolony z tego powodu i mogłem spać spokojnie.

Następnego dnia, kiedy wciąż nie mogłem iść do szkoły, bardzo się nudziłem. Przebywanie z innymi sprawiało mi dużo przyjemności... szczególnie z Hajime. Wiedziałem, że kiedy dzieje się coś złego, w najbliższym czasie, stanie się coś dobrego, więc byłem zadowolony.

Mój telefon zadzwonił. Na ekranie widniało imię Chiaki.

- Halo?

- Nagito? Cześć, jak się czujesz?

- Całkiem dobrze.

- Wiesz, to że nie możesz iść do szkoły, nie znaczy że nie możemy się spotkać.

- Nie wiem czy ktokolwiek chciałby się spotkać z kimś takim jak ja...

- Oh nie mów tak. Po prostu przyjdź dzisiaj o 16 do lodziarni przy szkole. Kilka osób z klasy tam będzie.

- Bardzo dziękuję za zaproszenie, chętnie przyjdę.

- To świetnie. Do zobaczenia.

Po zakończonej rozmowie, poczułem się lepiej. Nie sądziłem, żeby moja obecność była potrzebna reszcie do szczęścia, ale byłem zadowolony, że chociaż Chiaki chciała żebym przyszedł.

Dopisek autora:
Nie mam już tak dużo na głowie, więc postaram się żeby było bardziej regularnie <3

Hajime Hinata x Nagito Komaeda [✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz