24 💜💜

193 17 4
                                    

Pov Nagito

Film skończył się. Spojrzałem na Hajime, a ku mojemu zdziwieniu, on spał. Nie chciałem go budzić. Wstałem i poprawiłem jego koc, po czym wyszedłem z pokoju. Nie było jeszcze na tyle późno, żeby spać, więc po prostu zająłem się sobą, mając nadzieję, że nie będzie to przeszkadzać Hajime.

Był już wieczór. Nie chciałem zostawiać Hajime tak, więc postanowiłem, że zostanę. Umyłem się w łazience i położyłem na kanapie.

Nie wyspałem się. Usłyszałem kroki. Nie otworzyłem oczu.

- Nagito... - powiedział głos

Otworzyłem oczy i zobaczyłem Hajime stojącego nade mną. Był zdezorientowany, nie zdziwiłem się.

- Więc zostałeś na noc? - zapytał

- Spałeś i nie chciałem cię budzić, więc jestem.

- Przygotuję ci jakieś ubrania i śniadanie.

- Nie trzeba.

- Nie będziesz chodził głodny i w brudnych ciuchach.

Zgodziłem się i zrobiłem co powiedział Hajime. Ubrania, które mi dał, pachniały nim. Usiadłem w kuchni i zaczęliśmy jeść śniadanie.

- Wiesz, muszę się zbierać do domu. - powiedziałem

- Rozumiem, cieszę się, że spędziliśmy razem czas.

- Tak, ja też.

Kiedy zjedliśmy, skierowałem się do wyjścia.

- Nom, to do zobaczenia. - powiedział

Podszedłem do niego i go przytuliłem. Jak zwykle czułem się jak w niebie, a potem po prostu wyszedłem.

Kiedy szedłem do domu, intensywnie myślałem o tym ile pieniędzy aktualnie posiadam i zobaczyłem monetę na ziemi. Nie zdziwiłem się, bo widywałem je prawie codziennie ze względu na moje szczęście. Schyliłem się po nią, kiedy ktoś mnie kopnął z całej siły, tak że przewróciłem się i upadłem kilka metrów dalej.

Otworzyłem oczy i zobaczyłem kilka osób biegnących w moją stronę. Mieli ubrane kominiarki. Chwilę później straciłem przytomność.

Obudziłem się nie widząc nic. Siedziałem przywiązany do jakiegoś krzesła. Nie słyszałem nic szczególnego, tylko wiatr wiejący gdzieś za mną. Próbowałem w jakiś sposób się rozwiązać, lub zrobić cokolwiek co by mi pomogło, ale bezskutecznie.

Pov Hajime

Siedziałem w domu i przeglądałem oferty jakichś miejsc wypoczynkowych. Nigdy się tym nie zajmowałem, więc nie za bardzo wiedziałem co o tym myśleć.

Kiedy skończyłem miałem kilka propozycji, o których napisałem do Nagito, ale nawet nie odczytał moich wiadomości, więc zająłem się sobą w łazience.

Nagle, usłyszałem ogromny trzask i huk w salonie. Pobiegłem tam i zobaczyłem rozbitą szybę, oraz kamień na ziemi. Westchnąłem i podniosłem głaz, ale było coś do niego przyczepione. Kartka.

Mamy twojego białowłosego przyjaciela. Przynieś na adres poniżej 1 milion dolarów, a nic mu nie będzie <3

P.S Nie informuj policji, bo źle skończycie oboje

Z wrażenia usiadłem na kanapie. Cała sytuacja była tak przerysowana, że sprawdziłem, czy nie jestem w jakiejś ukrytej kamerze. Rzucanie kamienia z listem w okno wydawało się tak nieoryginalne. Zadzwoniłem do rodziców.

- Halo? Mamo? Mam ważną sprawę.

- Tak kochanie? - odpowiedziała moja mama

- Em, ktoś rozbił okno w salonie i dostałem list o tym, że porwali mojego kolegę i chcą okupu.

- Okno w salonie?! Przecież to wyjdzie tak drogo!

- A mój przyjaciel? Porwali go i chcą okup...

- Mhm mhm, przeleję ci pieniądze na naprawę okna i dam jakiś numer do szklarza.

- Mamo! Porwali mi przyjaciela!

- Bawcie się dobrze, muszę kończyć, papatki!

Rozłączyła się. W tle słyszałem muzykę, więc musiała być na jakiejś imprezie. Westchnąłem bezradnie. Moi rodzice zawsze myśleli, że kupią szczęście pieniędzmi. Zabrałem się za sprzątanie, a potem próbowałem wymyślić jakieś wyjście z tej sytuacji, niczym z trywialnego filmu akcji.

Hajime Hinata x Nagito Komaeda [✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz