Śmierć

48 5 0
                                    


Kiedy ona umiera wszystko traci sens.

Jeszcze wczoraj w twoich ramionach chowała się.

A dziś jej życie przez twe dłonie przelało się.

Odeszła taka mała istotka.

Dopiero, co dał ci ją świat.

A teraz tak ogromny ból w sobie masz.

Nie umiesz zrozumieć jak do tego doszło.

Setki pytań i to jedno, które nie daje spać.

Dlaczego, dlaczego właśnie ja?


Kiedy ktoś umiera, życie traci sens.

Dlaczego tak szybko przychodzi śmierć,

po dzieci, które nie rozumieją jej?

Dlaczego puka do okien tych, którzy są szczęśliwi?

Dlaczego odbiera im to, co tak bardzo kochają?


Nie wiem, dlaczego tak jest.

Dlaczego matka, która kocha, zabije je?

Dlaczego ojciec, który pragnął być ojcem.

Jest zły i krzywdzi je?

Jest wiele powodów i wiele prawd.

Lecz jedno jest życie te, które masz.

I dajesz je dziecku.

Pamiętaj, że w nim też serce bije, ono żyje

Ono żyje, ono jest prawdziwe...


Dziecka płacz słyszysz przez sen.

Otwierasz oczy i smutne spojrzenie

Na jego pokój.

Wszystko przypomina to, co było

Iskrą w twoim świecie.

Zabrała ci ją śmierć.

Strach i lęk nie opuszczają cię,


Nie wiem, dlaczego tak jest

I nigdy nie dowiem się.

Choć tak bardzo pragnę, poznać prawdę.

Może on tam u góry wie?

Może ten plan jest częścią czegoś większego?

Ale to on jest Bogiem.


Poezja życiem pisanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz