Zaplątana w sznury naszej więzi.
Nie mogę wyswobodzić się.
Ciążą mi niczym pętla na szyi,
Która utrudnia swobodne oddychanie.
Chciałabym żebyś uwolnił mnie.
Ty nigdy tego nie zrobisz, nie
Pogodzić się nie umiesz.
Bo nie jesteś już centrum mojego wszechświata.
Chcę odfruną wolna, lecz.
Ty podcinasz mi skrzydła.
Linę, którą przywiązałeś do mnie.
Zbyt mocny węzeł ma.
Nie mogę odbić się od dna.
Chcę uwolnić swe życie.
Splątanie, związane.
Twoim przywiązaniem.
Chcę uwolnić swoją duszę.
Duszę się, duszę!
Zapomniała jak oddychać wolnym powietrzem.
Wmawiasz mi, że jestem niestabilna.
Nie wiem, co mówię.
Ale to ty jesteś obłąkany!
W całej tej miłości swojej.
Nie możesz mnie zmusić do miłości!
Bo to nie będzie zdrowe.
Chorą miłość chcesz mi ofiarować.
Niczym najpiękniejszy skarb.
Szkatułkę wypchaną po brzegi zatrutą miłością.
Niezdrowy związek.
Zwiastuje poważną chorobę.
Chorobą zwaną nienawiścią.
CZYTASZ
Poezja życiem pisana
PoezjaW tym tomiku znajdują się rzeczy, które mnie bolą, kują, wkurzają, frustrują, dobijają, łamią. Ale też rzeczy, które pobudzają, napędzają, dają do myślenia, sprawiają, że czuję bardziej. 🥇1#wiersze 15.02.2022 🥇1 #świat 06.02.2022 🏅2 #poezja 13.06...