Introwertyczny świat

59 4 1
                                    

Kolejna impreza, na którą wyciągneła mnie przyjaciółka.
Tkwię pośród nieznajomych.
Zamiast otworzyć się, zastanawiam się czy nie lepiej byłoby zostać w domu.
Bo on moim azylem jest.
A jednak przyciągneła mnie głębia twych oczu.
To jakby poraził mnie piorun.
Przeraziłam się.

Wybacz, wczoraj odpadłam tak szbyko.
Wiem, że chciałeś mnie lepiej poznać.
Nie chciałam upić się, tak jakoś wyszło.
Lecz świat to takie przytłaczające miejsce.
Czasem nie mam ochoty w nim uczestniczyć.
Więc wycofuje sie do schronu własnych myśli.
Do swoich przyzwyczajeń.
Do swojego świata.
Może jestem introwertyczką, ale
Dobra książka i lampka wina, jeszcze nikomu nie zaszkodziała.

Bo słowa są zbędbe w ciszy  czterech ścian.
I ten przytłaczający świat.
Zostawiam go za drzwiami.
Lubię być sama ze sobą.
Lubię żyć ze swoją harmonią.

Ale też lubię cię.
I dla ciebie mogłabym wyjść ze swojej strefy komfortu.
Zamienić dress na sukienkę.
Dać się potrzymać za rękę.
Zabrać na lody.
Prowadzić długie rozmowy.
Poczuć twój oddech na skórze.
Może pozwolić na coś więcej...

Może za tą całą niechęcią do ludzi.
Za tym Introwrtycznym światem.
Kryje się, samotnośći ślad.
I tęsknota za czymś lepszym?
I jakże byłabym szczęśliwa, gybyś też introwertykiem był.
Moglibyśmy razem tworzyć nasz
introwertyczny świat.

Może lubisz te same seriale?
Może lubisz na kolacje jeść pizze też?
I mogłabym zmienić dress na wygodną piżamę.
Popijalibyśmy razem wino.
Może dałbyś ukłon w stronę moich przyzwyczajeń?

Bo słowa są zbędne w ciszy czterech ścian.
Dom mym azylem jest.
Zamykam drzwi i odgradzam się od przytłaczającego świata.
Lubię być sama ze sobą
Żyć ze swoją harmonią.








Poezja życiem pisanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz