Chill out

44 3 2
                                    


Zapomniałam już, jak można dobrze bawić się.

Wśród znajomych twarzy dobrze poczuć się.

I bez zbędnych bagaży.

Marudzeń w stylu, nudzi mi się.

Na łonie natury pośrodku totalnej dziury.

Ale i tak najlepsze zostaje w tobie.

Zapomniałam już, jak można prosto wyluzować się.

Spuścić z tonu, pozwolić sobie na lenienie się cały dzień.

W wirze dni, pracy i tempa życia.

Przygnieciona troskami odnaleźć spokój.

Pozwolić sobie na pełny reset.

Szkoda tylko, że tak późno uświadomiłam sobie, jak

to jest człowiekowi potrzebne.

Poezja życiem pisanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz