Na zawsze Ty i na zawsze ja.
I suma tych wszystkich zdarzeń.
Żyjemy tak sobie razem.
Oboje siłą dla siebie i dla pędzących wydarzeń.
Ten ból, który w sobie mam.
On wcale nie maleje.
Kolejny raz zapadam się w sobie.
Tylko ty jesteś w stanie mnie od środka pobudzić.
Przy innych czuję tylko odrętwienie.
I tylko ty jesteś mym azylem.
I tylko dla ciebie wciąż jestem i żyję.
Na zawsze Ty i na zawsze ja.
I suma tych wszystkich zdarzeń.
Żyjemy tak sobie razem.
Oboje siłą dla siebie i dla pędzących wydarzeń.
Poświata księżyca wygląda tak pięknie na twoich policzkach.
A ta łza zbłąkana iskrzy się w blasku gwiazd i niestety przypomina
o krzywdach.
I tak jej przegonię i strach twój do siebie przeniosę.
Wyciągnę z ciebie wszystkie lęki.
Byś w końcu mogła z uśmiechem spoglądać w przyszłość.
Spleciona nasze dłonie, serca i oddechy.
Razem jesteśmy wielcy.
A osobno tacy niekompletni.
CZYTASZ
Poezja życiem pisana
PoetryW tym tomiku znajdują się rzeczy, które mnie bolą, kują, wkurzają, frustrują, dobijają, łamią. Ale też rzeczy, które pobudzają, napędzają, dają do myślenia, sprawiają, że czuję bardziej. 🥇1#wiersze 15.02.2022 🥇1 #świat 06.02.2022 🏅2 #poezja 13.06...