O jeden raz za dużo

61 5 1
                                    


O jeden raz za dużo powiedziałeś kocham cię.

Nie do właściwej osoby,

Której przeznaczony sens tych słów jest

A raczej był.

O jeden pocałunek i dotyk jest.

O jeden stosunek za dużo też.


Do ból będziesz mydlił mi oczy.

Do bólu będziesz zapierał się.

Odpierał prawdę, jakby by parzyła.

Chociaż sam dobrze już wiesz, że to stało się.

Do żalu, którego nie mogę przegonić.

Do smutku, którego nie mogę już znieść.

Do pustki, która teraz mnie goni.

Chcę uciec, odciąć się.

Uciec od twych kłamstw.

Chociaż sama znam prawdę.

Uciec gdzieś, gdzie to wszystko nie dogoni mnie.

Odwlec w czasie to, co chce zniszczyć mnie.

Jak mogłeś zapomnieć?

Zamroczony alkoholem.

I pomylić się?


O jedna raz za dużo powiedziałeś kocham cię.

Nie do właściwej osoby,

Której  przeznaczony sens tych słów jest.

A raczej był.

O jeden pocałunek i dotyk jest.

O jeden stosunek za dużo też.

Jak mogłeś pozwolić!?

Żeby jedna noc wywróciła całym naszym życiem?

Nie podniesiemy się z tego.

Czy warto było tyle pić?

W twoim przypadku nie pomoże już nic!


Zdrada łamie moje serce.

Cholera jasna jak mogłeś nas.

Tak w proch zetrzeć?

Jedna noc, twoje zapomnienie.

Wiele strat i złych uczuć wiele.

Jedna ja i ciebie zbyt wiele.

Prosisz przepraszasz, błagasz

Ale ja już nie chcę.

Miałeś wszystko, a i tak chciałeś więcej.


Zbyt wiele łez wylanych moich jest.

Zbyt wiele.

Jak mogłeś tak pomylić się?

O jeden raz za dużo.

To koniec!

Poezja życiem pisanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz