━━ Dobry pomysł, że też na to nie wpadłem wcześniej! Dzięki, to wiele mi już ułatwia. Tylko nadal nie wiem, czy mi uwierzysz, jak ci to powiem ━━ odrzekł po chwili Jimin, nieco biegając wzrokiem po salonie.
━━ Miło, że ci pomogłem, ale jak mam ci uwierzyć z coś, czego jeszcze nie usłyszałem? Wyduś to z siebie, bo na serio już zaczynam tracić cierpliwość! ━━ powiedział po chwili Jungkook, nie mogąc już znieść tej chodzącej przed nim zagadki, który najwidoczniej nie miał od samego początku ochoty, niczego mu powiedzieć.
Nic dziwnego, że jeszcze bardziej Jungkook’a to denerwowało, a jego wyobraźnia, nie miała już żadnych hamulców. Więc w jego głowie rodziły się, aż za szybko, bardzo niedorzeczne pomysły, co chciał mu powiedzieć Jimin. Czekając, aż w końcu wydusi to z siebie, wziął kolejny łyk herbaty, która bardzo mu smakowała, chociaż już zaczynała być zimna.
Miał ochotę zdrowo nim potrząsnąć, ale po chwili zrezygnował z tego, bo i tak nic by to nie dało, ani nie zmieniło. Tak więc pozostało mu jedynie poczekać, nie naciskając na niego, aż sam mu o tym powie. Jednego, jednak mógł być pewny Jungkook, że to nie miało nic wspólnego z tym różowym w misie fartuszkiem i jego uczuciami do niego.
Nadal, milcząc jak zaklęty, utkwił w nim swój wzrok, czekając, aż w końcu się odezwie. Mijała jedna minuta, za drugą, a Jimin dalej się nie miał zamiaru odezwać. To już zaczynało go już porządnie irytować, bo ile jeszcze można tak milczeć? Jeśli na serio nie chciał mu o tym powiedzieć, to po jakiego grzyba, zaczął tę rozmowę? Kiedy już chciał się odezwać, aby mu powiedzieć, aby dał sobie spokój, on sam się odezwał.
━━ Jak by to ci powiedzieć... Czy wierzysz, że Wampiry istnieją? ━━ spytał po chwili Jimin, a jego twarz i zachowanie nie wskazywało, że żartował, co oznaczało, że coś było na rzeczy.
━━ A czemu pytasz o to? Co ma to wspólnego, z tym, co masz mi powiedzieć? ━━ odparł Jungkook niemało zaskoczony pytaniem, na jego pytanie.
━━ To od tego zależy, od twojej odpowiedzi, czy będę mógł powiedzieć ci więcej, czy też, czy nie, więc będziesz łaskaw i odpowiesz mi na moje pytanie, bo dalej nie przejdę, w tym, co chcę ci powiedzieć ━━ rzekł śmiertelnie poważnym tonem głosu Jimin, u którego pierwszy raz od tak dawna go słyszał.
━━ No, jeśli powiem, że wierzę, że Wampiry istnieją, to co? ━━ spytał Jungkook, już kompletnie zbity z pantałyku, nie mogąc ogarnąć, czemu nagle Jimin’owi zachciało się gadać o postaciach z folkloru.
━━ To nadal nie była odpowiedź na moje pytanie, więc wierzysz czy nie? ━━ odparł Jimin, zaczynając się już nieco irytować jego debilnym odpowiadaniem, jakby wyczuwał, że bierze go za wariata, bo tak naprawdę było.
━━ Niech ci będzie, wierzę! ━━ warknął Jungkook, już kompletnie wytrącony z równowagi, ale czując, że on nie przejdzie dalej, jak mu nie powie, że wierzy w istnienie wampirów, dodając: ━━ To może jeszcze mi powiesz, że inne istoty, jak na przykład Wilkołaki, też istnieją?
━━ Dobrze, w takim razie mogę mówić dalej i odpowiadając na twoje pytanie, tak one też istnieją i mają się dobrze między ludźmi, tak jak wampiry ━━ rzekł po chwili Jimin, poniekąd odpowiadając na jego pytanie, które zadał w przypływie impulsu, niż na serio, ale mniejsza z tym, prawdę mówiąc.
Wówczas, w tym momencie mowę Jungkook’owi kompletnie odjęło i siedział zszokowany, co najmniej. Jakby zobaczył bazyliszka siedzącego przed nim i gadającego o rzeczach, które jego zdaniem były prawdziwe. Zdał sobie sprawę z tego, jak mocno to wyobrażenie było niedorzeczne. Ale po jego zachowaniu, tonie głosu, jaki używał i jak to mówił, mógł stwierdzić, że on wcale nie żartował.

CZYTASZ
𝕳idden 𝕿ruth . 01 . ᴘʟ
FanfictionJungkook nigdy w życiu, by nie przypuszczał, że jedno spotkanie, odmieni jego życie o sto osiemdziesiąt stopni, dzięki któremu odkryje, że nie jest sam...