Mega krótki rozdział - ale spokojnie, jak zwykle zaraz wstawię kolejny, btw wattpad na telefonie płata mi figle, i nie mogę nic wstawić więc jeżeli przez jakiś czas nie będzie rozdziałów to z góry przepraszam. ;//
------------------------------------------------------
Dream otworzył natychmiastowo oczy i odwrócił zaalarmowany głowę w stronę dźwięku, odetchnął z ulgą widząc nikogo innego jak Nicka z telefonem w ręku oraz Karla u jego boku.- mówiłem że go obudzisz! - krzyknął szeptem karl, karcąc swojego partnera lekkim ciosem w żebro.
- oj cicho. - odburknął Sapnap, chowając telefon do kieszeni. - o, cześć Dream, długo nie śpisz? - zapytał ironicznie, podśmiechując się pod nosem i ramieniem obejmując swojego ukochanego.
-O cześć Nick, no jakoś od ostatniego zdjęcia. - skomentował, chciał dodać coś jeszcze lecz wtedy poczuł ruch na swoim torsie, George zaczął niespokojnie się miotać, oraz majaczyć pod nosem.
- idźcie już, zajmijcie się sobą na piętrze, niech śpi, pewnie długo nie spał. - odpowiedział i gdy dwójka faktycznie znikła ma piętrze, Dream zaczesał ciemne włosy za jego ucho, i czule ucałował jego czoło, George zamruczał i nagle położył się w innej pozycji, ponieważ głowę schował w zagłębieniu szyi Blondyna I lekko się skulił, Zielonooki znieruchomiał I otworzył ciut szerzej oczy ze zdziwieniem i przez przynajmniej 10 minut zastanawiał się co powinien zrobić. Miał do wyboru dwie opcje
1. Objąć Bruneta, pójść spać, a następnie czekać aż ten się wybudzi i zrobi mu awanturę
2.Uciec.
Oczywiście że wybrał opcję nr 2. Nie chciał pogarszać I tak napiętej między nimi sytuacji, jednak jedno Dream musiał przyznać, już dawno nie czuł tak szalejących motylków w brzuchu.
CZYTASZ
Łatwo poszło. - dreamnotfound.
Cerita PendekGeorge wiedział, że prędzej czy później wpadnie w wir uczuć do swojego Przyjaciela, który z brakiem świadomości tego, bestialsko złamie mu serce. Czy George mu wybaczy? Czy Zieloonoki Blondyn zdąrzy przejrzeć na oczy zanim zdarzy się tragedia? To m...