Na spotkanie z rodzicami Toma umówiliśmy się na 16. Gdy wstałam zaczęłam robić śniadanie. Tym zarazem zrobiłam naleśniki. Kiedy skończyłam swoje pichcenie poszłam obudzić ksieciunia.
Ty:
- Wstawaj książę śniadanie gotowe.
Tom:
- Juuuuż chwilaaaa.
Rozciągnął się i poszedł do kuchni. Usiadłam obok niego i zaczęliśmy jeść. Dziś wyjątkowo wyszły mi te naleśniki. Wszystko za sprawą Sama,który mnie nauczył ich przyrządzania. Gdy zakończyliśmy konsumpcje postanowiliśmy przejść się na krótki jogging. Ubrałam na siebie dres i buty do biegania , Tom ubrał się tak samo. Wybiegliśmy z domu. Biegliśmy obok siebie i w miarę szybko , aby nikt nas nie zauważył. Gdy trochę się zmęczyliśmy postanowiliśmy usiąść na ławce. Wzięłam łyk wody i zaczęłam łapać oddech, ponieważ chłopak ma dość szybkie tępo.
Ty:
- Ale masz tępo.
Tom:
- Oh wybacz zawsze takie mam kiedy mam wolną chwilę.
Ty:
- Nie szkodzi, tylko pamiętaj jestem od ciebie niższa o 5 cm. To nie tak dużo, ale pamiętaj Haha.
Tom:
- Dobrze księżniczko hahaah.
Biegaliśmy jeszcze przez chwile a potem wróciliśmy do domu. Około 15 zaczynaliśmy się zbierać. Ja ubrałam spódnice i koszulkę z kołnierzem.Tom natomiast założył czarną koszulkę i spodnie tego samego koloru.
Wsiedliśmy do mojego naprawionego już autka i pojechaliśmy do państwa Holland na obiad. Zaparkowaliśmy auto w garażu rodziców chłopaka i weszliśmy do środka. Od razy przy wejściu przywitała nas szczęśliwa Tessa. Zaczęła lizać chłopaka a on zaczął ją przytulać. Po chwili ujrzeliśmy Nikki i Dominica którzy już na nas czekali. Wraz z nimi był Sam,Harry i Paddy. Przywitałam się z domownikami i usiedliśmy przy stole jedząc przepyszny obiad. Rozmawialiśmy przed dłuższą chwile aż nagle Paddy spytał:
- Y/N masz już pomysł na nowy film?
Ty:
- Mam tam kilka pomysłów , ale jak narazie nie mogę ich zrealizować.
Nikki:
- Ojej, dlaczego?
Ty;
- Ponieważ Michael jest w Stanach a on się głównie takimi sprawami zajmuje.
Dominic:
- To napisz do niego, że masz już pomysł na film i czy może znaleść dla ciebie terminy.
Ty:
- Dobrze tak zrobię dziękuję za radę.
Nikki:
- Właśnie my tu gadu gadu a mieliśmy oglądać zdjęcia gdy Tom był mały.
Tom:
- Mamoo!
Nikki:
- No co ? Nie masz się czego wstydzić a poza tym to był chyba twój pomysł czyż nie?
Tom:
- No tak- zaczerwienił się.
Nikki pociągnęła mnie do salonu i zaczęła wyciągać stare albumy. Było tam pełno zdjęć Sama, Toma, Paddiego i Harrego. Mnie wiadomo interesowały tego najstarszego.
CZYTASZ
Miłość z przypadku-Tom Holland
FanficJesteś młodą studentką która marzy o zostaniu reżyserem.Podejmuje studia w Londynie z dwóch przyczyn ,pierwsza: bycie reżyserem prestiżowych filmów, druga: spotkanie swojego idola Toma Hollanda! Los tak chciał, że twój idol stanie się twoim najlepsz...