XXII Nowy początek

149 6 0
                                    

Minął tydzień od kiedy Tom mi się oświadczył. Cały show-biznes wybuchł. Wszyscy chcieli się cokolwiek dowiedzieć nowego na mój temat. Dowiedzieli się nawet gdzie mieszkam. Często kiedy były jakieś nowości o mnie sprawdzałam je i uważnie czytałam. Bawiły mnie komentarze niektórych dziewczyn.
- On jest mój!
- Szczęścia
- Możecie mnie adoptować plisss
- Kiedy ślub?
- Pewnie jest z nim dla kasy.
- Ciąża na bank inaczej by z nią nie był.

Ty:
- Tom patrz jakie komentarze piszą
Tom:
- Hahaha ten z ciążą mnie rozbawił.
Ty:
- Nie chcesz mieć dzieci ?
Tom:
- Chce jasne, że tak ale za wcześnie mam dopiero 26 lat a ty 24 mamy czas.
Ty:
- Oczywiście po ślubie.
Tom:
- Pewnie.
Ty:
- A kogo byś chciał chłopca czy dziewczynkę?
Tom:
- Bez znaczenia oby było zdrowe. Ale najpierw chłopca.
Ty:
- Ja tez.
Tom:
- A jak byś go nazwała ?
Ty:
- Nasze dziecko byłoby pół Polakiem pół Brytyjczykiem wiec trzeba dać albo polskie albo angielskie imię.
Tom:
- Zgadza się.
Ty:
- Ja bym dała angielskie, bo będzie mu prościej z dostaniu się na studia za granicą. Drugie imię byłoby ewentualnie polskie.
Tom:
- Ty już to sobie przemyślałaś.
Ty:
- No pewnie.
Tom:
- Uznajmy ja dam polskie imię a ty angielskie co ty na to?
Ty:
- Mi pasuje.
Tom:
- To jakie byś dała?
Ty:
- Może Nathaniel albo Jake a dla dziewczynki Sophia albo Kimberly
Tom:
- Mi się podoba Jake.
Ty:
- Dobra teraz ty jakie byś dał polskie imię dla chłopca a jakie dla dziewczynki.
Tom:
- Hmm dla chłopca bym dał Jakub albo Jan a dla dziewczynki Zosia lub Klara.
Ty:
- Zosia to Sophia po angielsku.
Tom:
- Oooo to super, może chłopcu damy Nathaniel a dziewczynce Sophia?
Ty:
- A na drugie byłaby Klara i Jan.
Tom:
- Dokładnie.
Tom:
- Przyszła dziś poczta ?
Ty :
- Sprawdzę.
Poszłam do skrzynki na listy i ujrzałam wielki napis:

                             Gratulacje
Film pt. ,,Miłość z przypadku'' została nominowana do Oskara. Wydarzenie odbędzie się 10 lipca o godzinie 18.
                          Zapraszamy

Tom:
- I jak jest coś?
Ty:
- My-My
Tom:
- Co się stało?
Bez słowa podałam mu zaproszenie.
Tom:
- Czy to...?!
Ty:
- Jak widzisz
Tom:
- To niesamowite ! Jesteśmy nominowani !
Ty:
- Zadzwonię do Michaela
Wystukałam numer chłopaka i od razu odebrał.
Michael:
- Hej Y/N widzę ,że już wiesz.
Ty:
- Właśnie wiem to niesamowite.
Michael:
- Co nie. Już nie mogę się doczekać.
Ty:
- Ja tez
Michael:
- Jak tam z Tomem?
Ty:
- Bardzo dobrze. A u ciebie z Zen?
Michael:
- Też dobrze. Będziemy razem na premierze.
Ty:
- To tak jak ja z Tomem.
Michael:
- No wiem ,bo to twój przyszły mąż hahaha.
Ty:
- Dobra dobra. Muszę kończyć pa
Michael:
- Narazie.
Zadzwoniłam tez do Charlotte. Trochę urwał nam się kontakt przez te plany na wesele, ale czasami do siebie dzwonimy. Teraz też tak zrobię.
Charlotte:
- No nareszcie kiedy my to ostatnio gadałyśmy ?
Ty:
- Z tydzień temu
Charlotte:
- Materdyja co tam u ciebie. Z tego co wiem będzie niedługo Y/N Holland.
Ty:
- Hahaah No.
Charlotte:
- Kiedy wesele?
Ty:
- Jeszcze nie zaczęliśmy planować teraz mamy inne sprawy.
Charlotte :
- Czyli?
Ty:
- Mój film jest nominowany do Oskara !
Charlotte:
- O MÓJ BOŻE ! Aaaa gratulacje.
Ty:
- Dzięki.
Charlotte :
- Czyli mówiąc krótko twoja miłosna przygoda z Tomem jest tak interesująca ,że chcą ją nagrodzić Wow.
Ty:
Na to wyglada. A co u ciebie jak przygotowania?
Charlotte:
- Bardzo dobrze mam już wszystko. Sale sukienkę zaproszenia ciasta grajków.
Ty:
- To serio wszystko. Muszę cię odwiedzić i zobaczyć tą sukienkę.
Charlotte :
- Chodź dziś jeśli nie masz nic w planach.
Ty:
- Tak się składa ,że nie mam.
Charlotte:
- Świetnie przyjdź o 15 bez Toma ,bo to będzie babska pogaduszka.
Ty:
- Dobra dobra.
Charlotte:
- Pa
Ty:
- Pa
Po rozłączeniu się poszłam do pokoju gdzie siedział Tom. Oglądał on swój ulubiony film. Dołączyłam do niego i spytałam :
- Kochanie?
Tom:
- Tak?
Ty:
- Dziś umówiłam się z Charlotte na babski wieczór będzie mierzyć suknie ślubną.
Tom:
- O to fajnie.
Ty:
- Mogę iść ?
Tom:
- Nie musisz mnie prosić i pozwolenie ufam ci. Zaproszę Haza i Maxa i zrobimy sobie męski wieczór.
Ty:
- O jeszcze Grace weźmiemy. Dzięki kocham cię.
Tom:
- Ja ciebie tez.
Do 14 oglądaliśmy filmy a potem zaczęłam się szykować ubrałam zwykły dres i top. Włosy ułożyłam w kucyk, pocałowałam chłopaka i wyszłam. Wsiadłam do auta i pojechałam pod dom przyjaciółki. Zapukawszy do drzwi otworzyła mi je blondynka z uśmiechniętym wyrazem twarzy.
Charlotte:
- Hejjjj
Ty:
- Witom
Charlotte:
- Wchodź pokaże ci kieckę.
Pobiegła jak torpeda do swojego pokoju i czekałam na nią z jakieś 15 minut. W między czasie pisałam z Tomem ,bo Haz jeszcze nie przyszedł tak jak Grace.
Tom:
- Nigdy się nie spóźniają
Ty:
- Właśnie zadzwonię do Grace a ty do Haza.
Wystukalam numer dziewczyny, ale był brak odzewu. Zaczęłam się stresować. Tom pisał do mnie ,że tez nie ma z Harrisonem kontaktu. Po około 30 minutach odpisała mi Grace.
Grace:
- Kochana bardzo przepraszam dziś nie przyjde na babski wieczór.
Ty:
- Czemu nie odpisywałaś?
Grace:
- Bo my z Hazem jesteśmy na spontanicznej randce.
Ty:
- Aaaa dobra to miłej zabawy🥰

Miłość z przypadku-Tom HollandOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz