Przy wejściu ściągnęła szalik, w głowie układając co powie. "Raz, dwa.. pytam o ogłoszenie.. pójdzie gładko.. no może po za tym chłopakiem za ladą.. C O?"
Momentalnie zbladła. Szatyn, z uśmiechem przyjmował zamówienie od dziewczyny, która siedziała na krzesełku barowym. Tak samo zrobił z kolejnym.
"Może czas na ucieczkę? Nie jestem taka pozytywna, nie nadaję się tu". Tyle, że.. gdyby zawróciła.. stchórzyłaby. Tego nie chciała.
Wzięła głęboki oddech. "Jak nie zamdleję, uznam to za cud".-Um.. cześć, ja w sprawie ogłoszenia na zewnątrz - niestety na głośniejszą wypowiedź nie było jej stać. Nerwowo przygryzła wargę. Serce przyspieszyło swój rytm.
-Super, zapraszam - machnął ręką. Zaskoczona niepewnie poszła za nim. Jak się okazało, zaprowadził ją prosto do "szefowej". Młoda kobieta, siedziała za biurkiem, przeglądając papiery, leżące na wierzchu. -Miriam, przyprowadziłem kandydatkę - mrugnął i zostawił dziewczyny same. Blondynka wskazała na fotel, żeby ona usiadła.
...
Rozmowa minęła już po trzydziestu minutach. Zostały ustalone warunki na jakich będzie się opierała "robota". Dostała pracę, która na początku będzie polegała na pomocy Michaelowi oraz ścieraniu blatów, ale zawsze coś.
Niesamowita energia wypełniała ją, kiedy opuszczała lokal. W końcu może się na coś przydać.
W końcu będzie miała miejsce, gdzie ucieknie od swoich problemów.

CZYTASZ
Bezsilna.✓
NouvellesBezsilność - moment, gdy nie możesz już nic zrobić. Nie masz siły psychicznie jak i zarówno fizycznie. Zwykła bezradność, prawda? Taka była ona. Miała już wszystkiego dosyć. Pewnego dnia znalazła pewną stronę, gdzie pisali ludzie podobni do niej. M...