66)

21 4 0
                                    

O godzinie 5:00 miała ochotę wziąć telefon, napisać o tym jak przepełnia ją dziwnie dobry humor, że po rozmowie z inną dziewczyną dała "wyciągnąć się" z dołka.. jednak się powstrzymała. Miał włączone powiadomienia. W każdej chwili mógł odczytać wpis na forum. Chciała.. go zaskoczyć. Nawet samą jego dziewczynę. Nie rozumiała tej "nagłej przemiany", ale miała przeczucie, że nic nie jest w stanie zepsuć "pozytywnego myślenia". Podczas jedzenia śniadania, kliknęła w komórce ikonkę Twittera. Ah ten znienawidzony portal, który na samym początku sprawił, że bardziej zamknęła się w sobie. Tym razem było inaczej. Na nowo założyła konto, tylko i wyłącznie dla zespołu The Cab, którego uwielbiała słuchać na przerwach. Wkładała słuchawki w uszy, jedno dotknięcie, "Angel with a shotgun" sprawiał rytmiczne poruszanie się palców na kolanie. Czasem była zawstydzona, gdy jakiś student wpadł na nią, podczas siedzenia na "parapecie". 
"Londyn szykuj się na dawkę niezłej muzyki!" ~ The Cab opublikowało 2 min temu.
Uśmiechnęła się szeroko do ekranu, po czym udała się do pokoju po bluzę. Nie posiadała pomysłu na to, jak ma się ubrać. Miętowa bluza, czarne rurki, włosy rozpuszczone - standard. 
Głośne westchnięcie. "Czas na mnie.."

...

Przewidziała. Kegan siedział wraz z "Blondi" przed budynkiem uniwersytetu. Śmiali się, byli.. szczęśliwi. Morrigan na chwilę przystanęła, aby uspokoić coraz szybciej bijące serce. Wdech, wydech.. idziemy. Usiadła za brunetem i zasłoniła mu oczy.

-Kto jest najlepszą przyjaciółką na świecie? - zachichotała. Przedstawienie czas zacząć.

Bezsilna.✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz